Stowarzyszenie Biuro Obrony Praw Dziecka złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów letnich rekolekcji młodzieżowych. Oaza Ruch Światło-Życie organizowała w Tylmanowej w archidiecezji łódzkiej rekolekcje, podczas których uczestnikom związano ręce. Miało to symbolizować "zniewolenie przez grzech".
Warchoł reaguje. Mówi o dyskryminacji religijnej
Według wnioskodawców z Biura Ochrony Praw Dziecka, doszło do znęcania się nad dziećmi biorącymi udział w rekolekcjach.
Zareagował na to wiceminister sprawiedliwości i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł. Złożył zawiadomienie do prokuratury, zarzucając stowarzyszeniu dyskryminację religijną chrześcijan.
- To służy pogłębianiu wiary, refleksji religijnej. Niestety, to spotkało się z agresją, z dyskryminacją ze strony lewackiego stowarzyszenia, które w ten sposób chce zamknąć usta wiernym, chce odstraszyć ich od udziału w tego typu uroczystościach na przyszłość, chce ich ośmieszyć, podeptać prawdy wiary, wartości dla nich najświętsze. Nie ma na to mojej zgody jako pełnomocnika rządu ds. praw człowieka - powiedział Marcin Warchoł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Trzaskowski deklaruje. Tusk, Hołownia i Kosiniak-Kamysz obecni na Campus Polska
Zastępca Zbigniewa Ziobry stwierdził, że nie można godzić się na to, by "cywilizacja śmierci zapanowała" i "forsowała wrogie nam lewackie treści".
- Dlatego też w imię obrony wolności religijnej, w imię tego podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo do spokojnego wyznawania swojej religii, składam to zawiadomienie. Stop dyskryminacji, stop agresji wobec chrześcijan - oznajmił.
Źródło: WP Wiadomości, PAP
