Oaza dostała 23 mln zł dotacji z pieniędzy państwowych. To zasługa ministra Kowalczyka?
23 mln złotych - tyle miały wynieść dotacje, jakie otrzymał katolicki Ruch Światło-Życie. Dzięki nim ma powstać Centrum Ekologii Integralnej z ogrodem biblijnym i gmach Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Inicjatywy wspierał związany z ruchem wicepremier Henryk Kowalczyk.
Według ustaleń dziennikarza OKO.press, 13 mln złotych zostało przyznanych na budowę Centrum Ekologii Integralnej, z kolei na gmach Krucjaty Wyzwolenia Człowieka - 9,5 mln. Obie inicjatywy wspierał Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa, który od wielu lat jest członkiem Ruchu Światło-Życie. W ubiegłym roku został uhonorowany przez ruch nagrodą Prawda - Krzyż - Wyzwolenie.
Portal donosi, że Kowalczyk, jeszcze jako minister środowiska, miał wydać zielone światło dla projektu Centrum Ekologii Integralnej. Później, już jako wicepremier, Kowalczyk przekonywał, że "nie trzeba było długo namawiać" premiera Mateusza Morawieckiego, by ten przekazał środki z rezerwy budżetowej na kolejną inicjatywę, tym razem gmach Centrum Krucjaty Wyzwolenia.
OKO.press donosi, że dzieł ruchu, finansowanych z publicznych pieniędzy, jest więcej. Dzięki rządowemu wsparciu organizacja dynamicznie się rozbudowuje i tworzy biznesowy potencjał.
"Służenie budowaniu Kościołowi"
Ruch Światło-Życie jest katolicką organizacją, popularnie nazywaną Oazą lub ruchem oazowym. Jej korzenie sięgają lat 50. Władze ruchu są wybierane przez biskupów, z kolei majątek organizacji jest majątkiem Kościoła.
Ruch działa na dwóch poziomach – centralnym i diecezjalnym. Osoba odpowiedzialna za szczebel centralny powoływana jest przez Konferencję Episkopatu Polski. Obecnie moderatorem generalnym ruchu jest ks. Marek Sędek.
Zgodnie ze statutem, celem Oazy jest służenie budowaniu Kościoła i pełnieniu jego misji we współczesnym świecie.
Ruch Światło-Życie zrzesza 20-30 tys. młodych osób. W "kręgi" organizacji wchodzi z kolei ponad 45 tys. dorosłych. Siedziba ruchu znajduje się w Krościenku nad Dunajcem, u podnóża Pienińskiego Parku Narodowego. W miejscu zwanym Kopią Górką znajdują się budynki oazowe. Kompleks, dzięki rządowym dotacjom, ma się dynamicznie rozbudować.
Decyzję wydał kontrolowany podmiot
23 mln zł zostały przeznaczone na dwa nowe gmachy, które Oaza ma wybudować na Kopiej Górce. 13 mln zł zostały wyłożone na przełomie 2019 i 2020 roku przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) - dzięki nim powstać ma Centrum Ekologii Integralnej.
NFOŚiGW przekazał środki w ramach finansowania "przedsięwzięć o szczególnym znaczeniu dla realizacji polityki ministra właściwego ds. środowiska".
W czasie, kiedy zapadła decyzja o przyznaniu dotacji Oazie, ministrem środowiska, nadzorującym NFOŚiGW, był Henryk Kowalczyk. Minister od kilkudziesięciu lat udziela się aktywnie w ruchu i jego odnogach: Domowym Kościele i Krucjacie Wyzwolenia Człowieka.
OKO.press ustalił, że Kowalczyk będąc ministrem środowiska, pozytywnie rekomendował projekt Oazy, który otrzymał dotację NFOŚiGW. Jednak fundusz przekonuje, że ówczesny minister środowiska nie brał udziału w posiedzeniach zarządu oraz rady nadzorczej funduszu, na których zapadła decyzja o przyznania dotacji. Kowalczyk miał być też nieobecny przy ocenie wniosków. Mieli je weryfikować niezależni eksperci.
Centrum Informacji Rządowej milczy
Druga największa dotacja dla Oazy to kwota 9,5 mln zł. Została przekazana, decyzją premiera Morawieckiego, z rezerwy budżetowej w 2021 roku. Kwota ma pozwolić na wybudowanie gmachu Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku.
Będzie to budynek o charakterze konferencyjno-szkoleniowym z miejscami noclegowymi dla 120 osób, dwiema salami spotkań, kuchnią i jadalnią. Zakończenie budowy planowane jest na przełom 2022 i 2023 roku.
O tym, kto otrzyma pieniądze z rezerwy budżetowej, decyduje premier oraz rada ministrów. Kowalczyk jest jej członkiem, a także wchodzi w skład Rady Doradców Politycznych premiera Morawieckiego.
OKO.press zwrócił się do Centrum Informacji Rządowej z pytaniem o uzasadnienie przekazanych dotacji. Dziennikarz portalu pytał też, czy Kowalczyk zabiegał o te środki. Pytania zostały wysłane 21 stycznia, mimo to CIR wciąż nie przesłał odpowiedzi.
Źródło: OKO.press