"Odprawiliśmy mszę i wtedy został włączony sygnał". Ojciec Tadeusz Rydzyk o przyznaniu koncesji TV TRWAM

15 lutego minęło osiem lat, odkąd TV TRWAM jest na multipleksie. Ojciec Tadeusz Rydzyk na antenie "Radia Maryja" przekonywał, że jest to zasługa milionów Polaków, którzy stanęli w obronie stacji. - To jest zwycięstwo Pana Boga i wszystkich ludzi, którzy włączyli się w tę sprawę, by w Polsce była większa wolność słowa, wolność mediów i większy pluralizm – mówił redemptorysta po przyznaniu miejsca na multipleksie.

Starania TV TRWAM o przyznanie koncesji naziemnej rozpoczęły się w 2012 roku. Wtedy jednak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wydał stacji zgody na nadawanie. Rada nie miała pewności, czy podmiot będzie w stanie sfinansować emisję na multipleksie. Decyzja KRRiT nie spodobała się zwolennikom stacji, którzy zaczęli organizować protesty w tej sprawie. Ostatecznie w 2013 roku rada zmieniła decyzję. Tym samym TV TRWAM otrzymała miejsce na MUX-1 – naziemnej telewizji cyfrowej. Miejsce na MUX-1 zostało zwolnione przez TVP, a podstawą było porozumienie między nadawcą publicznym a Fundacją LuxVeritatis.

Zdaniem ojca Rydzyka wejście stacji na multipleks przez wiele lat było utrudniane przez KRRiT. - Rada przyznawała innym miejsce na multipleksie, nawet jak nie spełniali warunków (…), a nam nie chciała dać. Najbardziej zaskoczyło mnie, że tam byli katolicy. Jak się to ma do tego, że mam być uczniem Chrystusa, a występuję przeciwko prawdzie, sprawiedliwości? Nazwisk nie będę ujawniał - mówił na antenie "Radia Maryja".

Po tym, jak KRRiT początkowo nie przyznała miejsca TV TRWAM na multipleksie, rozpoczęły się protesty w obronie stacji. W jej obronie podpisało się ok. czterech milionów Polaków. - Jak to wyglądało? Wyobraźmy sobie listę, na której są podpisy, a na takiej liście mogło być przynajmniej 30 nazwisk. Jak je pionowo ustawiliśmy, to tych podpisów w KRRiT było 60 m na półkach - wspominał redemptorysta.

TV TRWAM nadanie na cyfrowym multipleksie rozpoczęła z 14 na 15 lutego 2014 roku. Ojciec Rydzyk przekonywał, że było to możliwe dzięki łasce Bożej, Matce Najświętszej i ludziom. - O godzinie 24.00 odprawiliśmy mszę i wtedy został włączony sygnał telewizji na multipleksie. Zaczęliśmy przed cudownym obrazem Matki Bożej - opowiadał dyrektor "Radia Maryja".

Obecnie o przyznanie koncesji na nadawanie naziemne zabiega TVN7. Dotychczasowa zgoda wygasa 25 lutego. Dzięki holenderskiej licencji program będzie nadal dostępny. KRRiT nie podjęła jeszcze decyzji, czy przedłuży stacji wygasającą koncesję.

W środę przewodniczący KRRiT wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że członkowie rady są zgodni co do tego, że struktura właścicielska spółki TVN z pozaeuropejskim kapitałem większościowym pozostaje nadal poważnym i nierozwiązanym problemem.

Źródło: radiomaryja.pl, wirtualnemedia.pl