Wizyta Busha w Polsce - ograniczenia i demonstracje
Dwa tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy będzie w piątek pilnowało prezydentów Polski i USA podczas ich spotkania w Juracie; drogi i przestrzeń powietrzna zostaną zamknięte. Manifestację przeciw polityce prezydenta Busha zapowiada Inicjatywa Stop Wojnie.
05.06.2007 | aktual.: 05.06.2007 16:14
Wizytę prezydentów Lecha Kaczyńskiego i George'a W. Busha na Wybrzeżu będzie zabezpieczało m.in. ok. 2 tys. policjantów, funkcjonariuszy BOR oraz agentów ochrony z USA. W zabezpieczenie ich pobytu na Helu będą zaangażowane Marynarka Wojenna, Żandarmeria Wojskowa i Straż Graniczna. Na czas wizyty w pobliżu miejsc, gdzie będą przebywali prezydenci, zostanie prawdopodobnie całkowicie ograniczony ruch drogowy, zamknięte zostaną szlaki wodne i przestrzeń powietrzna.
Przeciw wizycie Busha będzie manifestować Inicjatywa Stop Wojnie, planująca kilkukilometrowy przemarsz w okolice rezydencji prezydenta RP. Demonstracja została zgłoszona w urzędach gmin Jastarnia i Hel. Wyruszamy w piątek w południe z dworca PKP w Juracie w kierunku rezydencji prezydenta RP - powiedział Filip Ilkowski z ISW. Chcemy dużego, głośnego, ale pokojowego, legalnego protestu. Mamy nadzieję, że tak będzie. Jeśli będą próby powstrzymania demonstracji, ona i tak się odbędzie, tylko w mniej uporządkowany sposób - dodał Ilkowski.
Nadzieję na pokojowy przebieg demonstracji wyraził też rzecznik pomorskiej policji Jan Kościuk. Jeśli będzie inaczej, demonstranci muszą się liczyć ze zdecydowaną reakcją - dodał.
Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Juraty, gdzie mają się w piątek zebrać alterglobaliści i przeciwnicy wojen, powiedział PAP, że nie odbiera żadnych sygnałów zaniepokojenia od mieszkańców. Poinformował, że początkowo organizatorzy deklarowali udział w przemarszu sześciu osób, a obecnie ok. 500. W jego ocenie podczas pobytu demonstrantów w mieście będzie spokojnie. Widzę, że policja nie lekceważy sprawy. Ważne, by nie doszło do prowokacji. Organizatorzy zapewniają, że protest będzie pokojowy - zaznaczył. Dodał, że nie zakazał manifestacji m.in. dlatego, że nie było przesłanek, by mogło dojść do zagrożenia życia.
Inicjatywa Stop Wojnie organizuje dla demonstrantów dwa autokary - jeden wyjeżdża z Warszawy w dniu wizyty Busha w Polsce, drugi wyrusza we wtorek, by dowieźć chętnych najpierw do niemieckiego Heiligendamm na demonstrację przeciw szczytowi G8 - najbardziej uprzemysłowionych państw i na alternatywną konferencję, a stamtąd do Juraty.
ISW wzywa, "by powitać głównego architekta wojen na świecie, odpowiedzialnego za krew Iraku i Afganistanu, planującego atak na Iran, dążącego do budowy w Polsce wyrzutni rakietowych USA". Inicjatywa domaga się wycofania obcych wojsk z Iraku i rozpoczęcia programu pomocy dla ofiar wojny. Chce też referendum w sprawie umieszczenia w Polsce elementu amerykańskiej "tarczy" przeciwrakietowej.