Wiemy, kiedy do Polski przyjadą pierwsi uchodźcy
Znane są już pierwsze szczegóły tego, jak Polska będzie przyjmowała uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Urząd do spraw Cudzoziemców opracował "plan operacyjny". Wynika z niego, że pierwsi przybysze mają się pojawić w naszym kraju w kwietniu 2016 roku. Pierwsza grupa będzie liczyła maksymalnie 150 osób.
11.09.2015 | aktual.: 11.09.2015 11:59
Plan Urzędu do spraw Cudzoziemców zakłada na razie przyjęcie dwóch tysięcy uchodźców. Na tyle póki co zgodził się polski rząd. Premier Ewa Kopacz już jednak mówi, że tę liczbę trzeba zwiększyć. Komisja Europejska proponuje, by było to niemal 11 tysięcy osób.
Z Grecji, Włoch i ewentualnie Węgier mają do nas trafić uchodźcy syryjscy, iraccy oraz erytrejscy. Pierwszy przyjazd maksymalnie 150 osobowej grupy jest zaplanowany na kwiecień przyszłego roku. Rozważane jest także przesiedlenie uchodźców syryjskich, którzy przebywają poza Unią Europejską. Takie osoby miałyby pojawić się w Polsce najwcześniej w czerwcu 2016 roku. - Komisja Europejska bierze na siebie wszystkie koszty rozmieszczania uchodźców - zapowiedział minister spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna w Polskim Radiu.
Kandydatów do przyjazdu do Polski wytypuje biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców z ONZ. Urząd do spraw Cudzoziemców informuje, że "będą to osoby, które nie mogą uzyskać wystarczającej ochrony w miejscach obecnego pobytu."
"Wyboru uchodźców do przyjazdu będzie dokonywał Szef Urzędu ds. Cudzoziemców kierując się zarówno potrzebami samych uchodźców jak i względami bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego, a także możliwościami realnego zapewnienia tym cudzoziemcom ochrony w Polsce" - czytamy w planie operacyjnym urzędu.
Każda osoba będzie mogła przyjechać do Polski dopiero po identyfikacji i weryfikacji danych osobowych. Uchodźcy będą także sprawdzani pod kątem bezpieczeństwa dla naszego kraju. Będą za to odpowiedzialne służby Polski we współpracy ze swoimi odpowiednikami we Włoszech i Grecji.
Zanim cudzoziemcy pojawią się w Polsce, przejdą specjalne kursy "orientacji kulturowej", na których otrzymają informacje o naszym kraju. Najprawdopodobniej przeprowadzi je polski urząd przy współpracy organizacji pozarządowych lub międzynarodowych.
Uchodźcy wytypowani do przyjazdu do Polski nie będą mogli odmówić ani wybrać innego kraju docelowego. A co się stanie, jeśli uciekną? - Dziś Niemcy mogą takich ludzi odesłać a my mamy obowiązek ich przyjąć. Komisja Europejska proponuje teraz ten sam model, trwają negocjacje - napisał wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski na Twitterze.