Polacy oszaleli na punkcie grzybów. To zdjęcie jest najlepszym dowodem
"Pourywali kapelusze, a nogi zostały".
Sezon grzybowy trwa w najlepsze. Polacy szturmują lasy i parki, zaglądają pod drzewa i krzaki, żeby wrócić z pełnymi koszami, a zdobyczami pochwalić się w sieci. Niektórzy jednak zamiast wyprawy do lasu wolą wycieczkę do supermarketu. To zdjęcie jest tego najlepszym przykładem.
Czytelnik przysłał nam zdjęcie z podwarszawskiego sklepu. - Tak wyglądają borowiki na wagę w markecie - napisał. Na zdjęciu widać, że grzyby nie mają kapeluszy. Czytelnik podejrzewa, że to sprawka klientów. - Pourywali kapelusze, a nogi zostały - wyjaśnia. W ten sposób klienci prawdopodobnie mniej zapłacili za grzyby.
W*łaściwości prozdrowotne grzybów*
Mimo że chodzenie na grzyby traktujemy jak sport narodowy, opinie Polaków na temat wartości odżywczych grzybów są negatywne. Cenimy je raczej za smak i aromat, jednak pod względem zawartych w nich wartości odżywczych są niedoceniane.
Świadomość, iż grzyby posiadają też właściwości prozdrowotne i zawierają sporo substancji bioaktywnych, jest stosunkowo nowa. Publikacje naukowe poruszające tę tematykę mają raptem 20 lat.
Grzyby zawierają wysoce przyswajalne białka, cukry i niewielką ilość tłuszczu. Zaskakujące jest to, że dary polskich lasów zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy, a niektórych z nich jest więcej niż w marchewce czy kalafiorze. Dodatkowo składniki zawarte w grzybach obniżają ciśnienie krwi oraz wpływają na zmniejszenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Dobrą wiadomością jest też fakt, że jedne z najpopularniejszych polskich grzybów, które zbieramy najczęściej, są bardzo wartościowe, jeśli chodzi o zawarte w nich składniki odżywcze. Oczywiście chodzi o boczniaki, borowiki, maślaki zwyczajne czy koźlarze czerwone.
Należy jednak pamiętać o podstawowej zasadzie, która powinna przyświecać każdemu grzybiarzowi. Nigdy nie zbieramy grzybów, których nie jesteśmy pewni w 100 proc. Jeśli mamy choć cień wątpliwości – lepiej je zostawiamy.
źródło: WP Kuchnia