Jak opozycja może pokonać PiS? Trzy warianty wyborczych koalicji

Gdyby partie opozycyjne szły do wyborów parlamentarnych osobno, to dziś, wedle najnowszego sondażu Kantar dla "Gazety Wyborczej", łącznie mogłyby liczyć na uzyskanie około 228-231 mandatów w Sejmie (w wariancie, że PSL przekroczyłby próg wyborczy). To stanowczo za mało, by pewnie pokonać PiS.

Jak wynika z badań Kantara, partie opozycyjne mogą uzyskać dużo lepszy wynik, tworząc wspólne listy. Przebadano, który z trzech możliwych wariantów koalicji wyborczych, daje im optymalny rezultat.

Gdyby w wyborach można było głosować na listę składającą się z Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Lewicy i PSL, to mogłaby ona liczyć na poparcie 44 proc. Polaków. Tym samym mogłaby ona uzyskać 259 sejmowych mandatów.

Sam PiS mógłby liczyć na 31 proc. głosów. Nawet wspierany przez Konfederację (7 proc.) były na przegranej pozycji.

Jednak, jak słusznie zauważa "GW", jest mało prawdopodobne, by liderzy aż czterech opozycyjnych partii się dogadali. Dlatego też przebadano też dwa bardziej realistyczne warianty koalicji.

W drugim badanym układzie opozycja poszłaby do wyborów rozdzielona na samotne PSL i koalicję wyborczą składającą się z trzech partii – KO, Lewicy i Polski 2050. Wedle sondażu, Ludowcy otrzymaliby wówczas 5 proc., a "opozycyjne trio" 42 proc., co przełożyłoby się na łącznie na 258 mandatów poselskich.

W tym wypadku PiS mógłby uzyskać 31 proc. (178 mandatów), a Konfederacja 7 proc. (24 mandaty).

Z sondażu Kantar wynika, że na optymalny wynik mogłaby liczyć opozycja rozbita na dwa bloki wyborcze - koalicje KO z Lewicą oraz Polski 2050 z PSL. Pierwsza mogłaby uzyskać 29 proc. głosów, a druga 18 proc., co przełożyłoby się łącznie na aż 265 mandatów w Sejmie.

Wówczas PiS uzyskałby tylko 30 proc. głosów (175 mandatów), a Konfederacja 6 proc. (20 mandatów).

Badanie Kantar zrealizowano w dniach 7-9.06.2022 za pomocą wywiadów telefonicznych CATI, na 1000-osobowej, reprezentatywnej próbie ogółu dorosłych Polaków.

Źródło: Kantar/"Gazeta Wyborcza"