USA odpiera zarzuty o braku sukcesów
Przedstawiciele administracji prezydenta George'a W. Busha bronili się w niedzielę przed zarzutami, że wojna w Afganistanie nie przebiega po myśli rządu amerykańskiego i jego sojuszników z antyterrorystycznej koalicji.
28.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wojna - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC minister obrony Donald Rumsfeld - przebiega w znacznej mierze tak, jak oczekiwaliśmy, kiedy się zaczęła. Postęp jest wymierny i uważamy, że kampania lotnicza jest skuteczna - dodał szef Pentagonu.
W mediach amerykańskich podniosły się w ciągu weekendu głosy krytyki, że kampania lotnicza, która według początkowych zapowiedzi dowództwa wojsk miała trwać 3-4 dni, ciągnie się już 3 tygodnie i nie widać na razie oznak, że siatka terrorystów Osamy bin Ladena zostanie zlikwidowana.
Zwraca się uwagę, że mimo początkowych doniesień, iż wielu talibów dezerteruje i przechodzi na stronę opozycyjnego Sojuszu Północnego, wiadomości te nie znalazły większego potwierdzenia, natomiast ostatnio doniesiono o tysiącach bojowników islamskich spieszących talibom na pomoc z Pakistanu.
Odrzucając zarzuty, że kampania się przeciąga, Rumsfeld powiedział, ze 3 tygodnie to nie jest w gruncie rzeczy długi okres bo prezydent Bush zapowiadał, że wojna będzie trwała długo.
Podkreślił też, że siły amerykańskie otrzymują teraz dużo lepsze informacje z lądu co do celów bombardowań i że talibowie zmuszeni są zmieniać miejsca pobytu, co daje nam dodatkowe okazje do trafiania w cel. (an)