UFO zestrzelone? Generał z Kanady zabrał głos
Były dowódca North American Aerospace Defense Command (NORAD - przyp. red.) udzielił wywiadu norweskiemu dziennikowi "Dagbladet". Generał Scott Clancy odniósł się do sprawy "niezidentyfikowanych obiektów", które w ostatnim czasie pojawiły się nad Ameryką. - To pachnie czymś, co zrobiłby przeciwnik - wskazał.
Chiński balon szpiegowski nad Montaną
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Nad Ameryką pojawiły się trzy niezidentyfikowane obiekty - ostatni strącono nad jeziorem Huron w pobliżu granicy amerykańsko-kanadyjskiej, a dwa pozostałe nad Kanadą i Alaską. Wcześniej amerykańskie służby zestrzeliły też chiński balon, który według Białego Domu wykonywał misję szpiegowską.
Były dowódcza NORDAD wskazał, że za incydenty mogą odpowiadać wrogo nastawione kraje - Nasi potencjalni przeciwnicy są dość dobrze znani - Rosja, Chiny i ich sojusznicy. Nie mówię, że te trzy ostatnie obiekty mają z nimi jakikolwiek związek, ale to pachnie czymś, co zrobiłby przeciwnik - powiedział Scott Clancy cytowany w "Dagbladet".
Jego zdaniem wróg próbuje przetestować północnoamerykańską obronę przeciwlotniczą.
Kanadyjski generał zakwestionował stanowisko Chin ws. balonu, który znalazł się w przestrzeni powietrznej USA. - Nie wydaje mi się, by był wykorzystywany do celów meteorologicznych. Sposób, w jaki został skonstruowany, nie wygląda na nic pokojowego - podkreślił. Jednocześnie wskazał, że za ostanie incydenty prawdopodobnie nie był odpowiedzialny Pekin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarna seria zdarzeń w USA. O tym amerykańskie media milczą
Clancy wyjaśnił, jak działa NORAD w sytuacji zagrożenia. - Jeśli obiekt zostanie wykryty, często pierwszą rzeczą, jaka się dzieje, jest wysłanie myśliwca, który spróbuje go zidentyfikować. Wszystkie te informacje pomagają zrozumieć, co to jest. Celem jest ustalenie, czy jest to zagrożenie, czy nie - tłumaczy generał. - Raporty od oficerów NORAD trafiają wraz z opisami słownymi do decydentów w Kanadzie lub Stanach Zjednoczonych - mówi. - W ostatnim etapie dowódcy podejmują wspólną decyzję odnośnie dalszych działań - dodaje.
Były szef NORAD wskazuje, że w przypadku zestrzelenia UFO nad USA kluczową rolę odegrało to, że "znalazły się one bezpośrednio na drodze komercyjnego ruchu lotniczego. Istniało zagrożenie dla życia i zdrowia".
UFO to "niezidentyfikowany obiekt latający" (ang. unidentified flying object - przyp. red.) - Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych określają w ten sposób obiekty, które nie są pojazdami i nie powstały przez żadne ze znanych zjawisk atmosferycznych.
