Tysiące Rosjan ugrzęzły w Tajlandii. Odcięta droga do domu
Kilka tysięcy obywateli rosyjskich gorączkowo poszukuje sposobu na podróż do domu. Wojna zastała ich na rajskich wakacjach na wyspach Tajlandii. Sankcje odcięły ich drogę powrotną.
Odwołane loty i zawieszone usługi płatnicze niezwykle skomplikowały życie rosyjskich turystów, którzy pod koniec lutego znaleźli się w tajskich nadmorskich kurortach. Inwazja Rosji na Ukrainę sprowokowała szereg międzynarodowych kar wymierzonych w rosyjską gospodarkę.
Jak poinformował portal rawstrory.com, Chattan Kunjara, przedstawiciel ministerstwa turystyki i sportu Tajlandii powiedział, że 3,1 tys. Rosjan utknęło w prowincji Phuket, nieco ponad 2 tys. przebywa na Samui, a mniejsza liczba w Krabi, Phang Nga i Bangkoku. Ministerstwo usiłuje pomóc w dostaniu się do Rosji tym, którzy deklarują chęć powrotu.
Ich bilety zostały anulowane, a nie mają dość pieniędzy, by zostać na miejscu. Niektórym z rosyjskich turystów udało się wymienić bilety i złapać przeloty do sąsiednich krajów, z których dostali się do ojczyzny innymi środkami transportu.
Tysiące Rosjan nie mają jak wrócić do domu
Bangkok poparł rezolucję ONZ wzywającą do wycofania wojsk rosyjskich z Ukrainy, ale powstrzymał się od nakładania sankcji. Tajlandia więc nie zakazała rosyjskich lotów, ale międzynarodowe ograniczenia przestrzeni powietrznej spowodowały, że niektóre firmy, jak na przykład flagowy rosyjski Aeroflot, musiały anulować usługi, pozostawiając turystom możliwość szukania alternatywnych tras i przewoźników, na przykład przez Bliski Wschód.
Wielu rosyjskich turystów zostało również dotkniętych zawieszeniem operacji Visa i Mastercard. Były przypadki trudności w płatnościach kartą przez Rosjan w Phuket. Bhummikitti Ruktaengam, prezes Stowarzyszenia Turystycznego Phuket, powiedział, że urzędnicy rozważają przyjęcie systemu Mir - rosyjskiej struktury elektronicznego transferu środków, jak również walut cyfrowych.
Tym, którym brakuje pieniędzy, a są to często całe rodziny z dziećmi, pomagają lokalne społeczności i miejscowe wspólnoty religijne. Wspomagają Rosjan datkami, zapewniają im miejsca zamieszkania i przekazują im dary żywnościowe.