Tusk: nie trzeba manifestów o walce z terrorem, lecz szybszych prac
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że po ataku terrorystycznym w Tunezji nie trzeba manifestów na poziomie szefów państw i rządów krajów UE, lecz przyspieszenia prac nad pakietem przyjętym na szczycie w lutym po zamachach w Paryżu.
19.03.2015 14:41
- Wszystko, co na temat potrzeby walki z terroryzmem trzeba było powiedzieć na tym szczeblu, powiedzieliśmy już po ataku paryskim. Atak w Kopenhadze, teraz atak w Tunezji nie zmienia naszego podejścia - powiedział Donald Tusk dziennikarzom w Brukseli, gdzie po południu rozpoczyna się szczyt UE.
Jak dodał, nie potrzeba więcej manifestów, a raczej przyspieszenia prac nad pakietem, o którym rozmawiano na poprzedniej Radzie Europejskiej.
W lutym przywódcy krajów unijnych zwracali uwagę na konieczność lepszej implementacji i wykorzystania instrumentów do zwalczania terroryzmu, które UE już ma, ale z których do tej pory nie zawsze korzystała. Opowiedzieli się też za przyjęciem dyrektywy w sprawie wymiany danych pasażerów samolotów i statków (tzw. PNR - Passenger Name Records), nad którą pracuje Parlament Europejski.
Szef Rady Europejskiej nie powiedział, czy w związku z zamachami w Tunezji planuje minutę ciszy na rozpoczęcie szczytu. Jak mówił, nie sądzi, by jakieś odniesienie do walki z terroryzmem znalazło się w dokumencie końcowym ze szczytu.
Tusk mówił, że jest poruszony, tak jak wszyscy wydarzeniami w Tunezji, w wyniku których zginęło ponad 20 osób, w tym wielu Europejczyków. - Oczywiście serce najbardziej boli z powodu tragedii naszych rodaków - zaznaczył. - Wyrażam pełną solidarność przede wszystkim z rodzinami wszystkich ofiar. Na pewno będziemy pamiętali o was i o tych ofiarach, tak jak będziemy pamiętali o kwestii walki z terroryzmem - dodał.
Według ministerstwa zdrowia Tunezji liczba ofiar środowego zamachu terrorystycznego wzrosła do 23, z czego 20 to zagraniczni turyści. Według informacji przekazanych przez szefa MSZ Grzegorza Schetynę w zamachu w Tunisie zginęło dwóch obywateli Polski, dwóch zaginęło, a dziewięciu zostało rannych.