Tusk: nie będzie wsparcia militarnego dla Ukrainy
Nie ma alternatywy dla dyplomatycznych środków rozwiązania konfliktu ukraińskiego. Jak zapowiedział Donald Tusk, sankcje wobec Rosji będą utrzymane, jeśli sytuacja na Ukrainie pozostanie bez zmian.
25.04.2015 | aktual.: 25.04.2015 22:21
Przewodniczący Rady Europejskiej powiedział w wywiadzie dla TVP, że zadanie państw europejskich polega na tym, by w pokojowy sposób zmusić Rosję i separatystów do przerwania agresywnych działań na wschodzie Ukrainy.
Według Donalda Tuska, utrzymanie sankcji wobec Rosjan zależy od przestrzegania postanowień porozumienia w Mińsku.
- Dla mnie rzeczą ważną jest, że w marcu udało się przekonać wszystkich przywódców europejskich, aby utrzymanie sankcji było bezpośrednio związane z pełną implementacją porozumienia w Mińsku. Jest oczywiste, że nie mamy pełnej implementacji i dlatego, jeśli nie dojdzie do radykalnej, pozytywnej zmiany, będę w czerwcu przekonywał, aby utrzymać sankcje wobec Rosji - zapowiedział przewodniczący Tusk.
Donald Tusk tłumaczył, że wciąż mamy do czynienia z kryzysem w relacjach między Unią Europejską a Rosją. Przewodniczący Rady Europejskiej dodał, że zapewnianie Rosjan o ociepleniu stosunków z Zachodem to rosyjska propaganda.
- To od Rosji dziś zależy, czy te relacje między Unią Europejską a Rosją będą lepsze niż w tej chwili. Dzisiaj Rosja nie robi nic, co by pozwoliło mi powiedzieć, że te relacje są lepsze niż tydzień temu czy miesiąc temu. - powiedział Donald Tusk.
Donald Tusk zapowiedział też, że weźmie udział w obchodach zakończenia II wojny światowej na gdańskim Westerplatte. Jak tłumaczył, ma to symboliczny wymiar i jest to przypomnieniem tego, że wojna zakończyła się, by nigdy więcej żadne państwo nie wystąpiło zbrojnie przeciwko innemu.