Trwa ładowanie...

Turcja zaprasza rosyjskich oligarchów. Szef dyplomacji zaskakująco szczery

Rosyjscy oligarchowie są mile widziani w Turcji, ale muszą przestrzegać prawa międzynarodowego, aby móc prowadzić jakiekolwiek interesy, powiedział w sobotę turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu. Zaskakujące stanowisko Ankary pojawia się po doniesieniach o przybyciu do kraju jednostek powiązanych z jednym z najbogatszych rosyjskich oligarchów - Romanem Abramowiczem.

Szef tureckiej dyplomacji zaskoczył Szef tureckiej dyplomacji zaskoczył Źródło: PAP, fot: PAP/EPA/NOUSHAD THEKKAYIL
d16hljr
d16hljr

- Jeśli rosyjscy oligarchowie lub obywatele Rosji chcą odwiedzić Turcję, to oczywiście mogą to zrobić - powiedział Cavusoglu w odpowiedzi na pytanie zadane podczas międzynarodowej konferencji Doha Forum, cytowany przez agencję Reutera.

Szef tureckiej dyplomacji zastrzegł przy tym, że muszą oni przestrzegać prawa międzynarodowego.

d16hljr

Turcja w rozkroku

Turcja ostro skrytykowała inwazję Rosji na Ukrainę, ale z zasady sprzeciwia się sankcjom nałożonym przez jej sojuszników z NATO.

- Jeśli chodzi o to, czy ci oligarchowie mogą robić w Turcji interesy, to oczywiście, jeśli jest to legalne i nie jest sprzeczne z prawem międzynarodowym, rozważę to - zaznaczył Cavusoglu, dodając: - Jeśli jest to sprzeczne z prawem międzynarodowym, to już inna historia.

Słowa Cavusoglu padły po ostatnich doniesieniach, wedle których do tureckiego wybrzeża przybiły dwa superjachty będące własnością Romana Abramowicza. Rosyjski oligarcha, związany z Putinem, jest jedną z osób objętych zachodnimi sankcjami w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę. Restrykcjami objęci zostali m.in. najbogatsi Rosjanie, którzy dorobili się swoich fortun dzięki związkom z Kremlem. W związku z wprowadzonymi sankcjami Abramowicz został m.in. zmuszony do opuszczenia Wielkiej Brytanii.

d16hljr

Turcja ostro krytykuje niesprowokowaną inwazję Rosji na Ukrainę, ale z zasady sprzeciwia się sankcjom nałożonym przez jej sojuszników z NATO. Biorąc pod uwagę jej dyplomatyczne i gospodarcze powiązania z Rosją, zwłaszcza jeśli chodzi o import rosyjskiego gazu, nie należy spodziewać się zmiany stanowiska Ankary.

Zobacz też: "Sankcje nie wystarczą". Specjalistka krytykuje działania NATO

Głos w sprawie wprowadzenia ewentualnych sankcji zabrał także prezydent Recep Tayyip Erdoğan, który stwierdził, że Turcja nie może sobie pozwolić na ich ogłoszenie.

d16hljr
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d16hljr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d16hljr
Więcej tematów