Koszmar w Gdańsku. Skok nie ocalił życia kobiety. Partner zginął pod kołami SKM

Jak poinformowała nas Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, tragiczny pożar, do którego doszło w poniedziałek rano przy ul. Dekerta, nie był przypadkowy. Zostało wszczęte śledztwo w sprawie zabójstwa. Sprawa łączy się z samobójstwem, do którego doszło kilkadziesiąt minut później. Mężczyzna, który rzucił się pod pociąg, wynajmował pokój, który strawił ogień.

Tragiczny pożar przy ul. Dekerta w Gdańsku. Jego przyczyną było podpalenie. twitter.com/KM_PSP_GDANSKTragiczny pożar przy ul. Dekerta w Gdańsku. Jego przyczyną było podpalenie. twitter.com/KM_PSP_GDANSK
Źródło zdjęć: © Twitter.com | Komenda Miejska PSP w Gdańsku
Tomasz Waleński

Jak ustalili śledczy przyczyną wybuchu pożaru, z którego desperacko próbowała ratować się zmarła później 25-latka, było podpalenie. Tragedia powiązana jest z późniejszym samobójstwem, do którego doszło przy stacji SKM Gdańsk Wrzeszcz. Kobieta była bowiem partnerką mężczyzny, który rzucił się pod pociąg.

Tragedia w Gdańsku. Prokuratura wszczyna śledztwo

Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku,  poinformowała, że wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa kobiety. - Biegły ustalił, że przyczyną pożaru było podpalenie - powiedziała prokurator Wawryniuk redakcji WP.

- Pokój, w którym doszło do zdarzenia, wynajmowany był przez mężczyznę, który rzucił się później pod pociąg. W momencie wybuchu pożaru w pomieszczeniu przebywała 25-letnia kobieta, która była prawdopodobnie partnerką mężczyzny. Z ustaleń śledczych wynika, że przed zdarzeniem, słychać było dobiegające stamtąd odgłosy kłótni i hałasy - tłumaczy rzeczniczka.

- Mężczyzna w trakcie pożaru widziany był na terenie budynku, ale poza pokojem. Był też obecny, gdy leżąca na ulicy kobieta była reanimowana - dodała Wawryniuk.

Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę prokuratury wynika, że sekcję zwłok zmarłych zaplanowano na czwartek lub piątek.

25-latka skoczyła z okna, chcąc się ratować

Służby otrzymały zgłoszenie o wybuchu pożaru przy ul. Dekerta w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz tuż po godzinie 5.00 nad ranem w poniedziałek. Na miejscu prowadzono akcję reanimacyjną 25-latki, która chcąc się ratować, wyskoczyła z okna. Niestety mimo udzielonej na miejscu pomocy, kobieta zmarła w szpitalu.

Wkrótce później służby poinformowały, że na pobliskich torach kolejowych zginął mężczyzna.

Zobacz też: Pożar w Gdańsku Wrzeszczu

Pomoc Psychologiczna

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie

Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie