Teraz pójdą prosto na Melitopol? Dobre wieści z południa
Żołnierze ukraińscy walczący pod miejscowością Robotyne w obwodzie zaporoskim są przekonani, że przedarli się przez najtrudniejszą linię obrony Rosjan na południu Ukrainy i teraz pójdą naprzód szybciej - relacjonuje Reuters w reportażu z tego odcinka frontu.
26.08.2023 | aktual.: 26.08.2023 13:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Nie zatrzymujemy się tutaj. Mamy przed sobą Berdiańsk i dalszą drogę. Od razu wyjaśniłem to moim żołnierzom: naszym celem nie jest Robotyne, a Morze Azowskie - powiedział Reutersowi dowódca o pseudonimie "Kombat". Podlega mu część oddziałów, która weszła do Robotynego w minioną środę.
Z Robotynego do Berdiańska, miasta na wybrzeżu Morza Azowskiego jest 100 kilometrów, a 85 kilometrów dzieli je od strategicznie ważnego Melitopola. Oba te miasta są okupowane przez Rosjan. Kontrofensywa ukraińska ma na celu rozdzielenie wojsk rosyjskich na południu Ukrainy, ale - jak oceniał w zeszłym tygodniu przedstawiciel USA - nie wydaje się, by Ukraińcy byli w stanie dotrzeć do Melitopola i go odbić.
"Stąd pójdziemy szybciej"
"Kombat" powiedział Reutersowi, że jego oddziały przedarły się przez główne drogi, które były zaminowane. - Idziemy do tych linii, gdzie możemy poruszać się dalej. Jestem pewien, że stąd pójdziemy szybciej - powiedział dowódca. Ocenił, że oddziały ukraińskie wkroczyły na tereny, gdzie Rosjanie mieli głównie "grupy logistyczne", dlatego obrona rosyjska będzie teraz łatwiejsza do przełamania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kombat" wyjaśnił, że jego oddziały walczą wciąż o dwa domy w Robotynem, gdzie jeszcze są Rosjanie.
Rosyjskie jednostki są przemęczone?
W swoim piątkowym raporcie Instytut Badań nad Wojną podał, że natarciu wojsk ukraińskich może sprzyjać jeszcze jeden czynnik.
Jeden z prokremlowskich blogerów wojskowych ocenił, że wielu żołnierzy armii Putina walczących w tym rejonie jest przemęczona - pozostaje tam od początku kontrofensywy ukraińskiej, a dodatkowe oddziały w celu ich wzmocnienia nie są przysyłane. Doniesienia te pokrywają się z wcześniejszymi ocenami ISW, że w zachodniej części obwodu zaporoskiego wojska rosyjskie nie mają wsparcia w postaci rotacji i znaczących posiłków.
Źródło: PAP/ISW/Reuters