Wołodymyr Zełenski(strona 4/1)

Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie dla ABC News, że jedynym celem, jaki Putin chciał osiągnąć, spotykając się z Donaldem Trumpem, było "pokazanie wszystkim nagrań i zdjęć". - Putin dostał to, czego chciał i to wielka szkoda - stwierdził prezydent Ukrainy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywa do stanowczych działań po zmasowanych atakach Rosji. Podkreśla, że Ukraina liczy na zdecydowaną reakcję Stanów Zjednoczonych i dziękuje światowym liderom za wsparcie.

"Od nocy trwa likwidacja konsekwencji rosyjskich uderzeń: ponad 800 dronów, 13 rakiet, cztery z nich - balistyczne" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wyniku rosyjskiego ataku uszkodzona została m.in. siedziba rządu w Kijowie. Zginęły co najmniej dwie osoby, a kilkanaście jest rannych.

Sympatyzujący z Władimirem Putinem premier Słowacji Robert Fico stwierdził, że rosyjski dyktator jest zainteresowany spotkaniem z Wołodymyrem Zełenskim nie tylko w Moskwie. Według szefa słowackiego rządu, gwarancje bezpieczeństwa powinna otrzymać nie tylko Ukraina, ale też Rosja.

Sympatyzujący z Władimirem Putinem i wielokrotnie krytykujący Ukrainę premier Słowacji Robert Fico spotkał się w Użhorodzie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. "Słowacja wspiera Ukrainę w jej drodze do Unii Europejskiej. To bardzo znaczące" - przekazał po rozmowach Zełenski.

- Wołodymyr Zełenski mnie nienawidzi, bo wyrażam własny pogląd na temat wojny w Ukrainie - mówił jeszcze pod koniec czerwca Robert Fico. Słowacki premier spotka się jednak w piątek z ukraińskim prezydentem tuż po powrocie z Pekinu, gdzie rozmawiał z Władimirem Putinem.

Władimir Putin w środę zaprosił Wołodymyra Zełenskiego do Moskwy. Jak wyjaśniał, tam mogłoby się odbyć spotkanie w sprawie zakończenia wojny. Prezydent Ukrainy odpowiedział mu dzień później. Zełenski ocenił, że zaproszeniem do Moskwy Putin pokazał, że tak naprawdę nie zależy mu na spotkaniu z nim.

Władimir Putin w środę powiedział, że jest gotów spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim w Moskwie. Zaznaczył, że mógłby z nim porozmawiać, jeśli spotkanie "zostanie przygotowane". Tymczasem ukraiński prezydent jest poszukiwany przez rosyjskie władze i nadal obowiązuje wydany na zlecenie dyktatora nakaz jego aresztowania.

Prezydent USA Donald Trump w rozmowie z CBS News stwierdził, że przywódcy Ukrainy i Rosji Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin "nie są jeszcze gotowi na pokój, ale coś się wydarzy". Przekonywał też, że uda mu się zakończyć wojnę w Ukrainie.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha odniósł się w środę do wypowiedzi rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, który zadeklarował gotowość spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Moskwie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że wkrótce odbędzie rozmowę z Donaldem Trumpem. Tematem mają m.in. sankcje wobec Rosji i wsparcie dla Ukrainy.

Rosyjski dyktator Władimir Putin powiedział, że jest "gotowy spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim". Po chwili zapytał: "Czy jest sens się z nim spotykać?". Putin cynicznie zasugerował, że spotkanie z prezydentem Ukrainy mogłoby się odbyć w Moskwie. – Jeśli Zełenski jest gotów, niech przyjedzie – stwierdził na konferencji prasowej w Chinach.

Moskwa i Waszyngton zaplanowały kolejną rundę konsultacji w sprawie Ukrainy na szczeblu ministerstw spraw zagranicznych - ogłosił Kreml. Z kolei prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował, że przywódcy Rosji i Ukrainy "nie są jeszcze gotowi do wznowienia rozmów stambulskich".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w czwartek odbędzie się posiedzenie koalicji chętnych, gdzie omówione zostaną kluczowe punkty gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Były prezydent Andrzej Duda przyznał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mógł go czasem instrumentalnie wykorzystywać. - To jest polityka - powiedział.

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że w piątek spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Zanim do tego dojdzie, uda się do Pekinu, gdzie weźmie udział w obchodach zakończenia II wojny światowej w Azji i spotka się m.in. z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.

– Rosja będzie kontynuować "specjalną operację wojskową" w Ukrainie – oświadczył w niedzielę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zdaniem przedstawiciela Kremla, "to Europa utrudnia wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa na rzecz pokoju w Ukrainie".

Prezydent Ukrainy ogłosił plany nowych ataków w głąb Rosji, podkreślając rosyjskie straty w Donbasie. Z informacji przekazanych przez Zełenskiego wynika, że Rosjanie stracili już 290 tys. żołnierzy. "Nie osiągając żadnego ze strategicznych celów" - podkreślił.

Andrij Parubij, były przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy, został zastrzelony we Lwowie. Wicepremier Radosław Sikorski przekazał szczere kondolencje, wyrażając żal po stracie jednego z ważniejszych przedstawicieli Ukrainy.

We Lwowie zastrzelono polityka, byłego przewodniczącego ukraińskiej Rady Najwyższej Andrija Parubija. Informację potwierdził prezydent Wołodymyr Zełenski. Służby poszukują sprawcy mordu. Prokuratura Generalna poinformowała, że ​​rozpoczęto specjalną operację "Syrena".