Kreml: operacja w Ukrainie będzie kontynuowana
– Rosja będzie kontynuować "specjalną operację wojskową" w Ukrainie – oświadczył w niedzielę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zdaniem przedstawiciela Kremla, "to Europa utrudnia wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa na rzecz pokoju w Ukrainie".
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
- Jesteśmy gotowi rozwiązać ten problem środkami politycznymi i dyplomatycznymi. Jednak jak dotąd nie widzimy wzajemności ze strony Kijowa w tej kwestii. Dlatego będziemy kontynuować "specjalną operację wojskową" - stwierdził rzecznik rosyjskiego dyktatora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dron w Osinach. "Rosjanie cały czas badają nasz system"
ISW: Putin nie spotka się z Zełenskim
Według Pieskowa, to Europa utrudnia wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa na rzecz pokoju w Ukrainie.
Po spotkaniu z Trumpem na Alasce w połowie sierpnia rosyjski przywódca Władimir Putin zapowiedział, że spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, jednak jak dotąd do rozmowy obu liderów nie doszło.
Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną Kreml unika spotkania Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim, obawiając się negatywnego wpływu na wizerunek rosyjskiego przywódcy.
Kreml kluczy. Okłamali Trumpa?
Rzecznik rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow 21 sierpnia stwierdził z kolei, że spotkanie Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim zależy od rozwiązania kwestii spornych - to jest warunek Kremla. Siergiej Ławrow podkreśla, że bez tego nie dojdzie do rozmów. Wówczas po raz kolejny Moskwa podważyła legalność Zełenskiego.
W piątek 30 sierpnia kanclerz Niemiec Friedrich Merz stwierdził, że Rosja reaguje agresją na wysiłki Europy i USA w celu zakończenia konfliktu w Ukrainie, a prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Putin oszukał Trumpa. Europa rozważa wprowadzenie kolejnych sankcji na Moskwę.