"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Rosjanie zrzucili we wtorek bombę na czekających w kolejce po wypłatę emerytury mieszkańców wsi Jarowa w Donbasie. "Według wstępnych informacji, zginęło ponad 20 osób. Brakuje słów. Składam kondolencje wszystkim rodzinom i bliskim ofiar" - napisał we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Brutalny, bestialski rosyjski nalot bombowy na wieś Jarowa w obwodzie donieckim. Bezpośrednio na ludzi. Zwykłych cywilów" - pisze Wołodymyr Zełenski, publikując na X mrożące krew w żyłach nagranie, przedstawiające obraz wsi po rosyjskim ataku. Ze względu na jego drastyczność, nie zdecydowaliśmy się go publikować.
"Takie rosyjskie ataki nie mogą pozostać bez odpowiedniej reakcji ze strony świata. Rosjanie nadal niszczą ludzkie życia, unikając nowych, silnych sankcji i kolejnych, silnych ciosów. Świat nie może milczeć. Świat nie może pozostać bezczynny" - podkreśla Zełenski.
Prezydent Ukrainy po raz kolejny apeluje o zdecydowaną reakcję Stanów Zjednoczonych i Europy. "Potrzebna jest reakcja G20. Potrzebne są zdecydowane działania, aby Rosja przestała sprowadzać śmierć" - dodaje Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seria potężnych eksplozji w Rosji. Moment ataku na rurociąg Przyjaźń
"Rosjanie zaatakowali ludzi oczekujących na (wypłaty) emerytur. To nie są działania wojenne, to zwykły terroryzm" - skomentował Wadym Fiłaszkin, szef donieckiej obwodowej administracji wojskowej.
Lokalne władze ostrzegają, że bilans ofiar może się zwiększyć.
Rosyjskie siły przegrupowują się na Ukrainie
Rosyjska armia zmienia dyslokację niektórych jednostek na wschodzie i południu Ukrainy; tak dużego przegrupowania nie było od dawna - w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej ukraiński analityk Mychajło Liuksikow ocenia, że może to być przygotowanie do dużej operacji ofensywnej w Donbasie. Przerzut wojsk obejmuje m.in. brygady piechoty morskiej i jednostki desantowe.
Ekspert wojskowy Ołeksandr Kowałenko z grupy Informacyjny Sprzeciw zaznacza jednak, że choć Rosja przemieszcza brygady, nie dysponuje zasobami do masowych ruchów wojsk. W 2022 i 2023 r. mówiono o setkach tysięcy rezerwistów, jednak Moskwa nie ma takich zasobów.
Źródło: X, PAP