Absurdalne oświadczenie Putina. Jest reakcja Ukrainy
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha odniósł się w środę do wypowiedzi rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, który zadeklarował gotowość spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Moskwie.
Co musisz wiedzieć:
- Putin zadeklarował gotowość spotkania z Zełenskim w Moskwie.
- Siedem państw, m.in. Austria i Turcja, oferuje organizację rozmów pokojowych.
- Minister spraw zagranicznych Ukrainy uważa, że rosyjski dyktator nadal manipuluje i wysuwa nieakceptowalne propozycje.
"Obecnie co najmniej siedem państw jest gotowych przyjąć spotkanie liderów Ukrainy i Rosji, aby zakończyć wojnę: Austria, Stolica Apostolska, Szwajcaria, Turcja oraz trzy państwa Zatoki Perskiej" - napisał Sybiha na platformie X.
Szef MSZ podkreślił, że są to poważne propozycje, a prezydent Ukrainy jest gotowy do takiego spotkania w każdej chwili.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zaskoczeni pod Donieckiem. Moment ataku na konwój armii Putina
"Jednak Putin wciąż wprowadza wszystkich w błąd, przedstawiając celowo nieakceptowalne propozycje. Tylko zwiększenie nacisku może ostatecznie zmusić Rosję do poważnego podejścia do procesu pokojowego" - stwierdził ukraiński minister.
Tymczasem wcześniej w środę, podczas wizyty w Chinach, Putin oświadczył, że jeśli odpowiednie przygotowania zostaną poczynione, jest gotów spotkać się z Zełenskim. Zaproponował Moskwę jako miejsce rozmów i dodał, że Rosja może "w razie potrzeby" podnieść szczebel negocjatorów w dialogu z Ukrainą.
Rosyjski dyktator ponownie podważył legalność prezydenta Zełenskiego, nazywając go "pełniącym obowiązki szefa administracji" Ukrainy.
Na pytanie, czy wojna w Ukrainie zbliża się do końca, Putin odpowiedział, że widzi "światełko w tunelu". Na polu bitwy - jak twierdzi Putin - siły rosyjskie posuwają się naprzód "na wszystkich frontach" w Ukrainie. Dodał, że Ukraina "nie jest zdolna" do rozpoczęcia ofensywy na dużą skalę i obecnie próbuje jedynie łatać luki poprzez przegrupowanie wojsk.
Dlaczego Putin boi się spotkać z Zełenskim?
Rosyjski przywódca wielokrotnie odrzucał możliwość bezpośredniego spotkania z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. Spotkanie z Putinem nadałoby Zełenskiemu międzynarodowy blask i uznanie polityczne - coś, czego Kreml konsekwentnie mu odmawia. Jak wskazują analitycy z Politico, taka wizyta wzmacniałaby jego pozycję dyplomatyczną i symboliczną.
Według ABC News, bezpośrednia rozmowa z młodym i charyzmatycznym przywódcą, takim jak Zełenski, może ukazać słabość Putina. Ekspert parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa w Kijowie skomentował: "Putin boi się Zełenskiego. Rozumie, że obraz może wyglądać: stary dyktator‑zbrodniarz versus młody, odważny demokratyczny przywódca".
Putin naciska na uznanie obecnego stanu terytorialnego, czyli faktycznej utraty przez Ukrainę części obszarów. Zaproponowane przez niego warunki, takie jak demilitaryzacja czy rezygnacja z aspiracji do NATO, są nieakceptowalne dla Kijowa i zachodnich sojuszników.
źródło: PAP/ABC/Reuters