Zaskakujący komunikat z Kremla. "Nie było żadnych ustaleń"
Nie było żadnych ustaleń między Władimirem Putinem a Donaldem Trumpem w sprawie trójstronnego spotkania z udziałem Wołodymyra Zełenskiego – powiedział doradca rosyjskiego dyktatora Jurij Uszakow. Wcześniej prezydent USA zapewniał, że do takiego spotkania dojdzie.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
– Póki co to, co przekazywane jest w prasie, nie do końca odpowiada temu, o czym rozmawialiśmy. Teraz wszyscy mówią o trójstronnym spotkaniu, o rozmowie Putina z Zełenskim. Ale konkretnie, o ile wiem, między Putinem a Trumpem nie zapadły w tej sprawie żadne ustalenia – stwierdził Uszakow w rozmowie z kremlowskim dziennikarzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Imperialne ambicje Putina. Ekspert o myśleniu Rosjan
– Trójstronne spotkanie się odbędzie. Dwustronne… nie wiem – stwierdził, odpowiadając na pytanie o możliwość rozmowy Putina i Zełenskiego. Przy tym dodał, że konflikt przypomina mu "bójkę dzieci na placu zabaw, które czasem muszą jeszcze trochę powalczyć, zanim przestaną".
Podczas szczytu w Anchorage na Alasce, który odbył się 15 sierpnia 2025 roku, Donald Trump spotkał się z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. Rozmowy zakończyły się bez formalnego porozumienia w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie, ale były prezydent USA zapowiedział kolejne kroki dyplomatyczne.
Putin "obiecał" Trumpowi spotkanie z Zełenskim
Trump od zakończenia szczytu wielokrotnie powtarzał, że dojdzie do spotkania Putina z Zełenskim, ale organizację spotkania miały wziąć na siebie te dwa kraje. Biały Dom potwierdzał, że rosyjski dyktator "obiecał" Trumpowi, że Putin spotka się z Zełenskim. Jak już wiemy, do spotkania nie doszło. Ukraina wielokrotnie podkreślała, że jest gotowa do rozmów, Rosja jednak kluczy i szuka wymówek; od braku programu rozmowy, po rzekomą nielegalność Zełenskiego.
21 sierpnia brytyjski "The Guardian" podał, że prezydent USA Donald Trump miał tymczasowo wycofać się z negocjacji między Rosją a Ukrainą. Oba kraje miały same porozumieć się w zakresie zorganizowania spotkania prezydentów.