Poseł Marek Suski padł ofiarą hakerów, którzy włamali się na jego konto na Twitterze i skrzynkę mailową. Polityk w programie "Newsroom WP" opisał całą sytuację i sposób, w jaki dowiedział się o niepożądanej aktywności na jego profilu w mediach społecznościowych - Jak to przeczytałem to doznałem lekkiego szoku - powiedział. Suski stwierdził również, że bardzo współczuje kobiecie, której intymne zdjęcia ostały opublikowane na jego twitterowym koncie. Jego zdaniem wyrządzono jej niebywałą krzywdę. Polityk zapewnił również, że nie zna ofiary hakerów i nie ma z nią żadnego kontaktu. Suski poinformował również, że skrzynka mailowa, którą przejęli hakerzy nie zawierała żadnej prywatne korespondencji posła, ale były na niej wiadomości związane z jego pracą.