Skandal po meczu Legii. MSZ zastanawia się, czy wzywać ambasadora Holandii na dywanik

Kancelaria premiera i resort dyplomacji analizują, czy po skandalu po meczu AZ Alkmaar - Legia Warszawa wezwać ambasadora Holandii na dywanik w MSZ - dowiaduje się Wirtualna Polska.

Skandal po meczu Legii. MSZ zastanawia się, czy wzywać ambasadora Holandii na dywanik
Skandal po meczu Legii. MSZ zastanawia się, czy wzywać ambasadora Holandii na dywanik
Źródło zdjęć: © East News | AZ Alkmaar v Legia Warschau
Patryk Michalski

Incydent po meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar, w wyniku którego zatrzymano dwóch piłkarzy stołecznej drużyny, budzi tak potężne emocje, że rządzący analizują go również przez pryzmat kampanii wyborczej. Z tego powodu wewnątrz obozu władzy rośnie presja na wezwanie ambasadora Holandii na dywanik. Według źródeł WP trwa intensywna dyskusja w tej sprawie między KPRM a MSZ.

Z naszych informacji wynika, że minister spraw zagranicznych dotychczas nie podjął decyzji w tej sprawie. Zbigniewa Raua nie ma w resorcie, jest w swoim okręgu wyborczym - przekazują źródła WP. W sprawę zaangażowani są jego zastępcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pilne działania dyplomatyczne"

Premier przekazał w mediach społecznościowych, że polecił MSZ "pilne działania dyplomatyczne w celu weryfikacji wydarzeń z nocy".

"Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem. Nie ma zgody na jego łamanie" - podkreślił.

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w rozmowie z WP poinformował, że obecnie trwa analiza wszystkich dostępnych informacji i dopiero później będą zapadały kolejne decyzje.

Wcześniej Jabłoński w komunikacie przekazał: "Wyjaśniamy sytuację w zw. z wydarzeniami w Alkmaar i w innych miejscach Holandii. Nasi konsulowie już w nocy udzielali wsparcia klubowi i jego pracownikom. Z uwagi na narodowość dwóch zatrzymanych piłkarzy przekazaliśmy odpowiednie informacje także konsulom Portugalii i Serbii".

Awantura po meczu Legii w Holandii

Po meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar doszło do incydentu, w wyniku którego zatrzymano dwóch piłkarzy stołecznej drużyny. Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov zostali przez holenderską policję wyprowadzeni z autokaru i przewiezieni na komisariat. Mecz zakończył się porażką polskiej drużyny 0:1. Wcześniej na stadionie doszło do przepychanek.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
legia warszawaskandalmecz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (500)