Ukraiński politolog: "Putin bez presji z zewnątrz nie zakończy wojny"
Ukraiński politolog Wadym Denysenko twierdzi wprost, że nie należy się oszukiwać - Putin bez presji z zewnątrz wojny nie zakończy. Dodaje jednocześnie, że obecnie takie naciski nie są możliwe.
Co musisz wiedzieć?
- Denysenko: cele Kremla to Donbas i "czeburnet”.
- Bez presji z zewnątrz Putin nie zatrzyma działań wojennych.
- Rozstrzygające mogłyby być w tej kwestii naciski z USA i Chin, ale na razie takie wspólne działanie nie jest możliwe.
Doktor nauk historycznych i politolog Wadym Denysenko w rozmowie z ukraińską telewizją Espresso ocenia, że Władimir Putin wyznaczył sobie dwa cele minimum, które chce osiągnąć przed zakończeniem wojny w UKrainie. To pełna kontrola nad Donbasem oraz uruchomienie w Rosji tzw. czeburnetu, czyli odseparowanego, kontrolowanego w pełni przez rosyjskie władze internetu. Denysenko zaznacza, że osiągnięcie obu tych celów jest dla Kremla bardzo trudne w realizacji.
"Spotkały go oklaski" - Prof. Grala o rozmowie Putina z Trumpem
Czy presja zewnętrzna jest możliwa?
Denysenko ocenił, że Donald Trump obecnie nie ma żadnego realnego wpływu na Putina, poza Tomahawkami, które mógłby przekazać Ukrainie i które mogłyby zagrozić celom w głębi Rosji, m.in. obiektom wojskowym, czy infrastrukturze do eksportu ropy naftowej.
Jego zdaniem wojnę mogłyby zakończyć Chiny, ale obecnie są one zaangażowane w spór ze Stanami Zjednoczonymi. - Kiedy Chiny dołączą do procesu negocjacyjnego w sprawie Ukrainy - to pytanie wisi w powietrzu i nie wiemy, jak potoczą się dalsze wydarzenia - stwierdził Denisenko.
- Dlatego mówienie teraz, że Putin jest gotowy zakończyć wojnę bez zewnętrznych nacisków, byłoby oszukiwaniem samych siebie. Jednocześnie, takie naciski są dziś niemożliwe z różnych powodów, ale przede wszystkim zależą od negocjacji między Stanami Zjednoczonymi a Chinami - dodał Denisenko.
Źródło: espreso.tv