poznań(strona 17/123)

Własny test na koronawirusa opracuje Instytut Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu. Władze placówki zapowiadają, że prace nie potrwają długo.

Lekarz jest obecnie w ciężkim stanie. Na wyniki testu czeka żona mężczyzny. Ginekolog wcześniej przyjął 141 pacjentek, pracując w trzech miejscach. Wciąż poszukiwane są kolejne kobiety. Te, do których udało się dotrzeć, są objęte kwarantanną.

Już u pięciu osób, które miały kontakt z 57-letnią mieszkanką Czapur (woj. wielkopolskie) i pierwszą ofiarą koronawirusa, stwierdzono zarażenie. Mieszkańcy pobliskiej Mosiny są zdenerwowani. Domagają się listy osób, które przebywają na kwarantannie.

Pielęgniarka, która opiekowała się 57-latką z Poznania, jest zarażona koronawirusem. Taką informację przekazał Zarząd Szpitala w Puszczykowie.

Zamknięto McDonald's w Poznaniu. W restauracji pracował syn kobiety chorej na koronawirusa. Ok. 40 osób przechodzi kwarantannę.

Do szpitala klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu trafiło trzyletnie dziecko z podejrzeniem koronawirusa. Kilka dni temu wraz z rodzicami przebywało ono we Włoszech.

Kościół Świętej Trójcy przy ul. Franciszka Jaśkowiaka w Poznaniu został zburzony. Taką decyzję podjął proboszcz parafii ks. Tomasz Kulka. Od lat urzędnicy chcą, by duchowny za to odpowiedział. Po raz kolejny jednak prokuratura umarza postępowanie.

Zdarzenie miało miejsce na wiadukcie Władysława Skórnickiego w Poznaniu. Do szpitala trafiły poszkodowane osoby.

Chwile grozy przeżył pracownik budowy w centrum Poznania. Mężczyzna zawisł na krawędzi betonowej płyty unoszonej przez dźwig. Robotnik spadł na ziemię z wysokości kilku metrów.

Niebezpieczny wypadek w Poznaniu. Jak przekazały służby, kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w jadący po przeciwległym pasie samochód. W środku znajdowało się dwoje dzieci, które trafiły do szpitala. Jak się okazało, kierowca infiniti nie był właścicielem pojazdu.

Ujawniono wyniki sekcji zwłok 18-latka, który zmarł na komisariacie w Poznaniu. Prokuratura poinformowała, że nie stwierdzono u niego obrażeń powstałych przy użyciu tasera czy paralizatora.

Mieszkaniec Gdańska, który w sobotę pędził autem po ulicach Poznania z prędkością 140km/h, a po zatrzymaniu przez policję odgryzł kawałek palca jednemu z funkcjonariuszy, usłyszał zarzuty. Odpowie m.in. za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę rano. Policjanci zauważyli, że kierowca opla corsy dziwnie się zachowuje. Próbowali go zatrzymać, ale 29-latek zaczął uciekać. Po pościgu okazało się, że mężczyzna nie miał prawa siedzieć za kierownicą.

Koronawirus doprowadził już do śmierci ponad 1100 osób na świecie. Do szpitala w Poznaniu trafiła dziewczynka z wysoką gorączką. Wróciła z wakacji w Wietnamie. Lekarze zlecili badania pod kątem śmiertelnego wirusa z Chin.

W Poznaniu zderzyły się ze sobą dwa autobusy i samochód osobowy. Kierowca auta jest ranny. Na miejscu pracują służby.

Policjanci z Poznania sami okazali się przestępcami? Tak twierdzi olsztyńska prokuratura, która ma mocne dowody na winę funkcjonariuszy. Mieli oni sprzedawać dane ofiar wypadków firmom ubezpieczeniowym.

29-letni obywatel Mołdawii oraz 33-letni Rumun usłyszeli zarzuty dotyczące rozboju. Podejrzani mieli napaść 64-letniego mężczyznę na jednej z poznańskich ulic.

W czerwcu chłopiec wpadł pod tramwaj. Mimo reanimacji nie udało się uratować dziecka. Anna M. ze łzami w oczach składała wyjaśnienia. Motornicza przyznała się do winy i została skazana na rok więzienia w zawieszeniu.

Sąd apelacyjny orzekł, że proces w sprawie śmierci Ewy Tylman ma ruszyć od nowa. W pierwszej instancji Adam Z. został uniewinniony. – To połowiczny sukces – mówi Wirtualnej Polsce Andrzej Tylman.