Poznań. Pędził 140 km/h i odgryzł policjantowi kawałek palca. Pirat drogowy usłyszał zarzuty
Mieszkaniec Gdańska, który w sobotę pędził autem po ulicach Poznania z prędkością 140km/h, a po zatrzymaniu przez policję odgryzł kawałek palca jednemu z funkcjonariuszy, usłyszał zarzuty. Odpowie m.in. za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
Do pościgu doszło 15 lutego. Około godz. 8.00 policjanci z Poznania ruszyli za kierowcą pędzącym 140 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 70 km/h.
Gdy w końcu funkcjonariuszom udało się zatrzymać mężczyznę kierującym oplem corsą, ten podczas kontroli odgryzł jednemu z nich kawałek palca. Ustalono, że nie posiada on też prawa jazdy oraz był niejednokrotnie notowany za różne przestępstwa.
Pirat drogowy z Poznania usłyszał zarzuty
29-letni kierowca przed sądem będzie odpowiadał m.in. za dopuszczenie się ataku na funkcjonariuszy i bezpośrednie sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. – poinformowało Radio Zet.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu złożyła też wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Zobacz także: Pirat drogowy zatrzymany. Jedno wyprzedzanie - dwa wykroczenia
Poszkodowany policjant został wypisany ze szpitala. Funkcjonariusz przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, jego zdrowiu nic nie zagraża.
29-latek był pod wpływem alkoholu. W organizmie zatrzymanego stwierdzono 0,8 promila alkoholu. Dodatkowo policjanci potwierdzili także, że mężczyzna przed wejściem do samochodu zażył dopalacze.
- Szaleniec. Po dopalaczach i alkoholu, wielokrotny złodziej, podczas zatrzymania odgryzł policjantowi półtora centymetrowy fragment palca. Jutro opublikujemy nagranie, jak wyglądał pościg. Na szczęście w bezpiecznym miejscu policjanci skutecznie go przerwali – napisał na Twitterze mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl