michał szczerba(strona 3/11)

Ministerstwo rolnictwa wreszcie ujawniło listę polskich firm, które skupowały zboże z Ukrainy. Poseł KO Michał Szczerba w programie "Tłit" zwrócił uwagę, że nie ma na niej kwot, za jakie zboże zostało zakupione. - Są tam firmy, które sprowadziły zboże za pół miliarda i takie, co sprawdziły jedynie zboże za 5 tys. zł - podkreślił. - Bardzo ważne jest w tej chwili to, żeby każdą z tych firm dokładnie prześwietlić i zobaczyć ich powiązania z PiS - zaznaczył. Wskazał, że wiele z tych firm składowało zboże, które teoretycznie miało przez Polskę tylko przejechać, w magazynach państwowych firm.

Na przejściach granicznych z Ukrainą wciąż trwa protest polskich firm transportowych. Tymczasem w programie "Tłit" WP poseł KO Michał Szczerba stwierdził, że wiele wskazuje na to, iż poprzedni rząd nie zrobił nic, by na szczeblu Rady Europejskiej zapobiec sytuacji, z którą mamy dziś do czynienia. Na dowód zaprezentował dokumenty z obrad tego organu ws. przedłużenia zezwoleń na transport z Ukrainy z marca 2023 r. Wynika z nich, że reprezentujący Polskę przedstawiciele rządu PiS - wiceministrowie Sebastian Kaleta i Bartosz Grodecki - w ogóle nie zabrali w tej sprawie głosu. - To był ten moment, kiedy można było wprowadzić modyfikację do decyzji Komisji Europejskiej - zaznaczył. Dodał, że obaj panowie są za to współodpowiedzialni. - Milcząco zgodzili się na to, by utrzymać zniesienie zezwoleń w ruch dwustronnym (z Ukrainą red.) do 30 czerwca 2024 r. - stwierdził. I zaznaczył, że odwrócenie tej sytuacji będzie bardzo trudne dla nowego rządu. "Nie mogłem nie milczeć, gdyż mnie tam nie było w czasie punktu, który przywołuje. Nawet gdybym był, musiałbym milczeć, bo nie odpowiadałem za negocjacje dokumentu w imieniu rządu i nie przygotowywałem w związku z tym instrukcji jak ma rząd się wobec niego zachować" - odpierał zarzuty na portalu X Sebastian Kaleta.

Poseł KO Michał Szczerba zapowiedział w programie "Tłit", że zostanie przeprowadzony audyt działań komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. - Zobaczymy, czy ten raport (komisji ds. wpływów rosyjskich - red.) został napisany przez tych panów i czy nie został napisany o wiele wcześniej, zanim ta komisja zakończyła swoje prace. Będziemy sprawdzać również gospodarność wydatkowania środków wobec tego efektu, który osiągnięto - mówił polityk. Dodał, że powinien zostać przeprowadzony audyt dotyczący powstania serialu “Reset”. - Mam wrażenie, że wszystkie tematy, których dotykał się PiS, czy ludzie PiS-u tacy jak Cenckiewicz, (tam) zawsze wyciekały pieniądze - podsumował.

Poseł KO Michał Szczerba ujawnia nowe fakty, dotyczące afery związanej z zamówieniem maseczek w początkach pandemii. Zaznaczył, że były minister zdrowia Łukasz Szumowski dwukrotnie kłamał w rozmowach z Wirtualną Polską na temat swoich spotkań z Łukaszem G., znajomym instruktorem narciarstwa. Szczerba przypomniał, że to od niego "Ministerstwo Zdrowia zakupiło lewe maski ochronne". Polityk mówił, że minister zdrowia Szumowski, wbrew temu co twierdził publicznie, widział się z Łukaszem G. na początku pandemii. - Pojawiają się świadkowie, którzy pana Łukasza G. widzieli z Łukaszem Szumowskim 26 marca 2020 r., czyli tuż przed finalizacją tej transakcji. Łukasz G. był gościem w gabinecie Łukasza Szumowskiego, gdzie się zamknęli. Po wyjściu z tego gabinetu Łukasz G. ustalał ceny za maski. Są na to twarde dowody, które przedstawię w odpowiednim momencie (…). Musimy wrócić do afer pandemii - zapewnił w programie "Tłit".

Poseł Michał Szczerba mówił w programie "Tłit" o pomysłach opozycji na uporządkowanie sytuacji w Telewizji Polskiej. - W 2016 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził jednoznacznie: Rada Mediów Narodowych jest organem pozakonstytucyjnym, który przejął kompetencje organu konstytucyjnego, jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, więc RMN powinna zostać zlikwidowana. Zrobimy wszystko, żeby ona przestała funkcjonować, żeby pani Lichocka, pan Czabański i spółka przestali mieć wpływ na obsadę mediów publicznych - mówił polityk KO. Szczerba nie potrafił powiedzieć dokładnie, w jaki sposób przyszły rząd ma zrealizować deklarację Donalda Tuska o "odbiciu" TVP w przeciągu 24 godzin. - I Polskie Radio, i TVP są spółkami należącymi do Skarbu Państwa. Więc również w gestii nowego ministra odpowiedzialnego za Skarb Państwa będzie również wpływ właścicielski na obsadę tych spółek. Wykorzystamy wszystkie legalne możliwości, by dokonać tam zmiany. Polscy widzowie zasługują na informacje, a nie na propagandę. Przeprowadzimy jak najszybciej audyt finansowy, audyt gospodarności, celowości w tych spółkach. I wszyscy winni nie uciekną do Waszyngtonu jak Kurski, tylko odpowiedzą za gigantyczne malwersacje - podsumował.

- Dzisiaj kontynuujemy naszą kontrolę w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, uważamy, że tam doszło do gigantycznych nieprawidłowości w wyborze 198 projektów na kwotę blisko 2 miliardów złotych - powiedział poseł KO Michał Szczerba w programie “Tłit” Wirtualnej Polski. - Takie pieniądze rozdzielono. Zrobiono to 13 października pod koniec dnia, już znając wszystkie badania, które pokazywały, że nastąpi 15 października zmiana w Polsce. Dopchnięto te projekty, wyeliminowano 1300 pozostałych projektów bardzo dobrych, innowacyjnych - kontynuował poseł. - Nagle na liście, którą zobaczyliśmy z posłem Jońskim, znalazły się projekty brata Łukasza Szumowskiego za 32,5 miliona, Daniela Obajtka i firmy z nim powiązanej za 28,5 miliona. Matic, czyli firma, która kupowała Pegasusa dla CBA, ale też ludzie Morawieckiego, ludzie, którzy robili kampanię internetową Dudzie w 2020 roku - wyliczał Szczerba. Dodał, że prezesem PARP “jest człowiek Morawieckiego i Chłopika”. Chodzi o Mikołaja Różyckiego. Jak zaznaczył poseł KO, do konkursu zgłoszono 1540 projektów. I tylko 13 proc. z nich przeszło pozytywną weryfikację. - Wśród 198 projektów dostrzegamy projekty, które są powiązane albo w sposób bezpośredni albo pośredni z politykami PiS-u - przekonuje Szczerba.