Plan na komisje śledcze. Są pierwsze nazwiska
Nowy Sejm może nie poprzestać na trzech komisjach śledczych. W planach są kolejne. Są też pierwsze nazwiska posłów, którzy mogą się w nich znaleźć.
We wtorek Sejm pracował nad powołaniem trzech komisji śledczych. Mają one zbadać wybory kopertowe, aferę wizową oraz aferę ds. Pegasusa. Uchwały ws. powołania wszystkich trzech komisji zostały skierowane do dalszych prac w sejmowej Komisji Ustawodawczej.
Sejm śledczy
Jak podaje środowa "Rzeczpospolita", komisje śledcze mogą zdominować prace parlamentu w przyszłym roku. Z zapewnień ważnego polityka Platformy Obywatelskiej wynika, że trzy komisje śledcze mają działać równolegle, jednak - jak twierdzą inni politycy - w pierwszej kolejności prace ma rozpocząć komisja ds. wyborów kopertowych.
Dziennik podaje pierwsze nazwiska posłów, którzy mogą znaleźć się w komisjach śledczych. Koalicja Obywatelska nie ogłosiła jeszcze oficjalnie kandydatów, jednak niemal pewne jest, że sporą rolę mogą w nich odegrać posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba, którzy ujawniali wiele nieprawidłowości podczas rządów PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Swoich kandydatów do komisji śledczych ogłosiło już Polskie Stronnictwo Ludowe. Związana wcześniej z Porozumieniem Magdalena Sroka ma być zgłoszona do komisji ds. Pegasusa, do komisji ds. wyborów kopertowych ma trafić Agnieszka Kłopotek, a do komisji ds. afery wizowej Mirosław Adam Orliński.
Z ramienia Lewicy chęć pracy w jednej z komisji śledczych deklarował Tomasz Trela.
Jak podaje "Rzeczpospolita", każda z trzech komisji śledczych ma pracować od trzech miesięcy do pół roku, by potem powołać kolejne komisje. W planach m.in. komisje śledcze ds. afery NCBiR oraz reakcji rządu Prawa i Sprawiedliwości na pandemię koronawirusa.
Źródło: "Rzeczpospolita"