mińsk(strona 10/13)

Pod koniec legalnej demonstracji
"Czarnobylski szlak" w Mińsku, zorganizowanej w 21. rocznicę
katastrofy w Czarnobylu, milicja pobiła jej uczestników i
aresztowała kilkanaście osób. Akcja zgromadziła ok. 5 tys.
zwolenników opozycji.

Dziennikarz kolportowanego na Białorusi miesięcznika "Magazyn Polski" Igor Bancer stanie przed sądem w Grodnie pod zarzutem chuligaństwa - poinformował dziennikarz i działacz nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta.

W wieku 118 lat zmarła najstarsza
mieszkanka Białorusi, mająca polskie korzenie Anna Borysiewicz z
Mińska.

Na mocy dekretu prezydenta Aleksandra Łukaszenki jego starszy syn - 30-letni Wiktar został członkiem Rady Bezpieczeństwa Republiki Białoruś - podało Radio Swoboda.

Sąd w Grodnie odroczył do 4 października proces Mieczysława Jaśkiewicza, działacza nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi.

Białoruski Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia skargi kilkutysięcznej grupy obywateli, domagających się unieważnienia marcowych wyborów, których zwycięzcą został ogłoszony prezydent Aleksander Łukaszenka - poinformował jeden z inicjatorów skargi Aleksander Buchwastou.

Ponad 150 uczniów klas pierwszych w dwóch szkołach Mińska rozpocznie od 1 września naukę języka chińskiego - informuje dziennik "Kosomolskaja Prawda w Biełorusii".

Superekspresowe połączenie kolejowe Mińsk-Moskwa
zainaugurowano na Białorusi. Pierwszy pociąg "Słowiański ekspres",
który pokonuje trasę z szybkością 140 km na godzinę, witany był w
środę uroczyście na dworcu w Mińsku.

MSZ Białorusi zaprzeczyło, jakoby w kraju przetrzymywano więźniów politycznych. Była to odpowiedź na zarzuty pod adresem Mińska, zawarte w marcowym raporcie Departamentu Stanu USA na temat przestrzegania praw człowieka na świecie.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka wezwał Unię Europejską do porzucenia
konfrontacji i poprawy wzajemnych stosunków.

Mińsk wyraźnie ogrywa Warszawę - taką tezę stawia rządowa "Rossijskaja Gazieta" w poświęconym stosunkom polsko-białoruskim komentarzu "Bumerang po białorusku".

Białoruska milicja aresztowała na Placu
Październikowym kilkunastu uczestników opozycyjnej akcji,
zorganizowanej w siódmą rocznicę zaginięcia byłego szefa MSW Jurja
Zacharenki. Wśród zatrzymanych jest lider Zjednoczonej Partii
Obywatelskiej Anatolij Lebiedźka.

(PAP/EPA)
Prezydent Łukaszenka, szef jego prezydenckiej administracji, ministrowie edukacji, informacji i sprawiedliwości, sędziowie, prokuratorzy, szefowie centralnej komisji wyborczej i szef białoruskiego KGB. Oni wszyscy znaleźli się na unijnej, 31-osobowej liście osób białoruskiego reżimu, które od poniedziałku będą miały zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej.

Strona białoruska przejawiła dobrą wolę - powiedział rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Papou, komentując decyzje władz białoruskich o uwolnieniu byłego ambasadora RP w Mińsku Mariusza Maszkiewicza.

W internetowym sondażu Wirtualnej Polski 36% Internautów opowiedziało się za pomocą białoruskiej opozycji. Są oni jednak zdania, że powinniśmy pomagać Białorusinom tylko przy pomocy środków dyplomatycznych.

Prokurator generalny Białorusi Piotr
Mikłaszewicz poinformował, że w Mińsku w ciągu tygodnia po
wyborach prezydenckich, w dniach 19-25 marca, zatrzymano ponad 500
osób "za udział w nielegalnych akcjach".

Przed ambasadą RP w Mińsku demonstrowało rano kilkudziesięciu działaczy oficjalnej organizacji
młodzieżowej - Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży
(BRSM).

Liderzy partii Jabłoko i Sojuszu Sił Prawicy
(SPS), dwóch największych ugrupowań opozycji demokratycznej w
Rosji, zażądali od rosyjskich władz zdecydowanej reakcji na
wydarzenia w Mińsku.

Białoruska milicja rozpędziła po południu wiec w Mińsku, kiedy jeden z opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich Aleksander Kazulin wezwał zebranych, by pójść pod areszt, gdzie przetrzymywana jest większość zatrzymanych. Ranne w starciach zostały co najmniej trzy osoby.

Lider białoruskich sił demokratycznych
Alaksandr Milinkiewicz nie wykluczył, że liczba
zatrzymanych uczestników protestu na Placu Październikowym w
Mińsku sięga pół tysiąca.