kradzież(strona 4/130)

Do 8 lat pozbawienia wolności grozi matce i córce, które po zakończonej kweście na rzecz fundacji wyłączyły telefony i kontakt z nimi się urwał. Nie zwróciły także powierzonych im rzeczy. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, kobiety ukryły się w jednej z noclegowni, a terminal płatniczy schowały za sklepem.

Policjanci z Lublina zatrzymali 41-latka, który odpowie za kradzież porsche na terenie Lublina. Funkcjonariusze zatrzymali go na parkingu podziemnym w Warszawie. Warte ponad 200 tys. auto zostało odzyskane i trafiło na policyjny parking.

Policja zatrzymała 38-letniego obywatela Mołdawii podejrzanego o dokonanie serii kradzieży sklepowych na terenie całego kraju. Mężczyzna spowodował straty wynoszące łącznie blisko 43 tysiące złotych. W jednej z kradzieży uczestniczył jego 17-letni syn.

Policjanci ze Staszowa (woj. świętokrzyskie) zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który, pracując jako księgowy w jednej z miejscowych firm, od ponad roku systematycznie wyprowadzał pieniądze. Przelewał je z firmowego konta na prywatne. Dokonał 69 transakcji na kwotę blisko 217 tys. zł.

W Rybniku doszło do nietypowej kradzieży. Złodzieje włamali się do warzywniaka, kradnąc jajka, warzywa i koperek. Policja szybko ich ujęła, a teraz grozi im nawet 10 lat więzienia.

67-letnia mieszkanka Elbląga zgłosiła policji, że nieznany sprawca włamał się do jej mieszkania i ukradł 120 tys. złotych. Szybko okazało się, że doszło do nieporozumienia.

Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze postawili zarzuty kradzieży 34-letniemu mężczyźnie zatrzymanemu w jednym z dyskontów spożywczych. Jest znany nie tylko policjantom, ale także pracownikom ochrony sklepu, przez których został złapany na gorącym uczynku. Podczas kilku kradzieży ukradł z różnych sklepów towar o wartości niemal 7 tys. zł.

Suwalscy policjanci zatrzymali 17-latka, podejrzanego o włamanie się do kwiatomatu i kradzież bukietu kwiatów. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Sceny jak z filmu w Bydgoszczy. 51-letni mężczyzna ukradł autobus z zajezdni. Jeździł ulicami miasta i doprowadził do kolizji. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.

Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 40-latce, która okradła znajomego podczas randki, kiedy ten zasnął. Sama wezwała policję.

W Brodnicy w woj. kujawsko-pomorskim policjanci zatrzymali parę podejrzaną o kradzież ponad miliona złotych. Złodzieje wpadli, bo brali udział w kolizji.

Policjanci zatrzymali podejrzaną o przywłaszczenie ubrań i galanterii. Kobieta przez Internet zamawiała towar z różnych sklepów internetowych, następnie z zamawianych przesyłek wyjmowała część rzeczy, po czym niekompletne już przesyłki odsyłała do sklepów. Teraz grozi jej do 8 lat więzienia.

W poniedziałek wieczorem przy ulicy Bagno w Śródmieściu, kilku nieznanych sprawców przebranych za policjantów, Służbę Graniczną oraz dostawcę jedzenia weszło do mieszkania i obrabowało dwie obywatelki Ukrainy na milion złotych.

Policjanci z żarskiej komendy po pościgu zatrzymali 47-latka, który uciekał kradzionym Audi Q8 wartym ponad 400 tys. zł. Mężczyzn usłyszał już zarzuty.

Kilka minut wystarczyło, by stracić walizkę z cennym sprzętem na ulicy amerykańskiego miasta. Ekipa TVP została okradziona w Kalifornii podczas realizacji materiału o Kamali Harris. Na szczęście stracony sprzęt szybko udało się odzyskać.

Pod osłoną nocy dwaj mężczyźni kradli kwiaty z grobów na gostyńskiej nekropolii (Wielkopolskie). Kamery nagrały, jak pakują do busa cmentarne łupy.

Funkcjonariusze ze Śródmieścia zatrzymali czterech mężczyzn, którzy włamali się do mieszkania w centrum Warszawy. Urządzili w nim kilkugodzinną imprezę, a następnie dokonali kradzieży. Sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia i trafili do aresztu.

35-latek włamał się do domu swojego zmarłego sąsiada, skąd ukradł m.in. telewizor, zegarek czy glukometr. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Na gorącym uczynku policjanci z Wołomina zatrzymali mężczyzn, którzy kradli szlabany leśne, metalowe słupki i znaki. Złodzieje nie pogardzili też kostką brukową, którą zabrali sprzed jednostki straży pożarnej. Co ciekawe, sprawcy na każdym z elementów zapisywali datę.