kacper płażyński(strona 2/3)

Minęło już trochę czasu od wyborów prezydenckich w Gdańsku. Wydaje się jednak, że rywalizacja trwa. Kacper Płażyński sprawdza Aleksandrę Dulkiewicz, która zastąpiła śp. Pawła Adamowicza. Teraz chce, by wytłumaczyła się z wydatków na prezenty.

"Nie mam nic wspólnego z decyzjami kierownictwa Biedronki i nie zgadzam się na łączenie mnie z tymi decyzjami" - pisze w czwartkowym oświadczeniu prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. To reakcja na apel Kacpra Płażyńskiego o "okazanie solidarności z niesłusznie pozbawioną pracy gdańszczanką".

Kacper Płażyński (PiS) poinformował, że jako adwokat "złożył pozew przeciwko właścicielowi sklepów Biedronka". Podkreślił, że wystąpił w imieniu swojej klientki, którą zwolniono za publikację wideo z Aleksandrą Dulkiewicz, chociaż to nie ona opublikowała nagranie.

Henryk Hałas, wieloletni działacz PiS z Gdańska domaga się usunięcia z szeregów ugrupowania Natalii Nitek - Płażyńskiej, żony kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego. Wirtualna Polska dotarła do kulis sprawy.

Kandydat PiS na prezydenta Gdańska w jesiennych wyborach samorządowych zarejestrował się niedawno jako bezrobotny. Mając problemy ze znalezieniem pracy, wystąpił o dofinansowanie na założenie działalności gospodarczej. Dzięki unijnym funduszom założył własną kancelarię adwokacką.

Kacper Płażyński skomentował wygraną Aleksandry Dulkiewicz w wyborach uzupełniających w Gdańsku. Jej zwycięstwo określił "przypadkiem". Polityk PiS uznał swoją wypowiedź za niefortunną, ale nie uniknął krytyki.

Hans G., niemiecki przedsiębiorca z Pomorza, który deklarował chęć "zabicia wszystkich Polaków" i przyznawał, że "jest hitlerowcem" został skazany. Mężczyzna ma przeprosić Natalię Nitek-Płażyńską, która go pozwała i zapłacić 50 tys. zł.

"Większość z nas jest przygnębiona i pragnie prawdy" - stwierdził prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na sesji Rady Miasta, która dyskutowała o ks. Henryku Jankowskim. Nie zdecydowano jednak o odebraniu mu Honorowego Obywatelstwa Miasta - decyzję przesunięto na styczeń.

Kandydaci PiS na prezydentów Warszawy, Krakowa i Gdańska przegrali w wyborach z kretesem. W PiS docenia się jednak ich walkę i już szuka się im nowych stanowisk. Na co mogą liczyć?

Wczoraj w 649 miastach odbywała się wyborcza dogrywka samorządowa. Kandydaci partii rządzącej przegrali prawie we wszystkich miastach wojewódzkich. „Wielu z nas oczekiwało innych wyników. Zabrakło ikon politycznych z naszej strony” – skomentował dzisiaj Witold Waszczykowski w Sygnałach Dnia Radiowej Jedynki.

Dziennikarze i fotoreporterzy "Wyborczej" nie zostali wpuszczeni na relacjonowanie wyników II tury wyborów samorządowych 2018. Żona kandydata PiS na prośbę odpowiedziała żeby "wystawić ich za drzwi i do widzenia".

Mocne słowa Kacpra Płażyńskiego pod adresem prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz zrezygnował z dwóch debat wyborczych. Zdaniem kandydata Zjednoczonej Prawicy "to pewnego rodzaju lekceważenie gdańszczan".

Przynależność do sekty religijnej i uczestnictwo w obrazoburczych happeningach z pewnością budzą zgorszenie osób o konserwatywnych poglądach. Tymczasem Zbigniew Sajnóg, który ma to wszystko za sobą, jest dzisiaj ekspertem kandydata PiS na prezydenta Gdańska.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska opublikował na Twitterze filmik, na którym rozmawia ze stojącym na poręczy balkonu kotem.

Piotr Walentynowicz, wnuk działaczki "Solidarności", jeszcze niedawno wspierał PiS jako radny. Teraz atakuje polityka tej partii Janusza Śniadka i kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego. - Tu rządzi układ, a Śniadek chce wysadzić PiS w Pomorzu - mówi Wirtualnej Polsce Walentynowicz.