Waszczykowski: wielu z nas oczekiwało innych wyników wyborów
Wczoraj w 649 miastach odbywała się wyborcza dogrywka samorządowa. Kandydaci partii rządzącej przegrali prawie we wszystkich miastach wojewódzkich. „Wielu z nas oczekiwało innych wyników. Zabrakło ikon politycznych z naszej strony” – skomentował dzisiaj Witold Waszczykowski w Sygnałach Dnia Radiowej Jedynki.
05.11.2018 | aktual.: 05.11.2018 11:35
Porażka kandydatów PiS w Gdańsku i Krakowie
Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej pojawiają się kolejne, oficjalne wyniki II tury wyborów samorządowych. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości (partii rządzącej) przegrali prawie we wszystkich miastach wojewódzkich. W Gdańsku i Krakowie, gdzie wczoraj odbywały się wyborcze dogrywki, klęskę ponieśli właśnie kandydaci PiS. W Krakowie na kolejną kadencję został wybrany Jacek Majchrowski (KWW Jacka Majchrowskiego – Obywatelski Kraków, 61,94 % głosów), a Małgorzata Wassermann (PiS) zdobyła 38,06 % głosów w II turze. W Gdańsku na piątą kadencję z rzędu został wybrany Paweł Adamowicz (KWW Pawła Adamowicza Wszystko dla Gdańska 64,80 % głosów), a jego kontrkandydat Kacper Płażyński (PiS) uzyskał 35,20 % głosów.
„Wielu z nas oczekiwało troszeczkę innych wyników. Stało się, jak się stało, teraz jest czas żeby to przemyśleć” – przyznał Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych, obecnie poseł PiS. „Mogę powiedzieć, jako politolog i analityk, że po pierwsze jeśli się startuje w miastach, to kandydatem musi być osoba z tym miastem związana, czująca problematykę tego miasta” – podkreślił.
„Po drugie, jeśli czynimy z wyborów w kilku miastach propozycję, że ma to być ikona pojedynku w skali krajowej, to muszą to być politycy z górnej półki. Tacy, którzy są ikonami tej rywalizacji. Chyba zabrakło ikon politycznych z naszej strony. Ludzi, którzy mogliby taki pojedynek pociągnąć. Po tamtej stronie były takie ikony i elektorat na nie zagłosował” – dodał Waszczykowski.