Kacper Płażyński zaskakuje. Chce od Aleksandry Dulkiewicz wyjaśnień ws. maskotek, ramek i książki

Minęło już trochę czasu od wyborów prezydenckich w Gdańsku. Wydaje się jednak, że rywalizacja trwa. Kacper Płażyński sprawdza Aleksandrę Dulkiewicz, która zastąpiła śp. Pawła Adamowicza. Teraz chce, by wytłumaczyła się z wydatków na prezenty.

Kacper Płażyński chce wyjaśnień między innymi w sprawie prezentu, który sam dostał
Źródło zdjęć: © East News/Facebook
Anna Kozińska

Dwie pluszowe zabawki, trzy ramki na zdjęcia oraz książka - takie prezenty przewodniczącym klubów politycznych sprawiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Swój otrzymał Kacper Płażyński. Szef radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska nie wydaje się ani zadowolony, ani wdzięczny.

Kilka dni później złożył interpelację w sprawie. Jak podaje "Dziennik Bałtycki" Płażyński chce od prezydent miasta wyjaśnień w sprawie kosztów zakupu tych symbolicznych upominków - jaka była ich cena i kto za nie zapłacił.

- Władze publiczne w sposób szczególny powinny dbać o publiczne pieniądze. W Gdańsku mieszkają tysiące rodzin potrzebujących pomocy “tu i teraz”, takich jak mieszkańcy lokali komunalnych z nieszczelnymi oknami czy grzybem na ścianie - podkreślił. I dodał: - Przypominam, że chodzi o koszt dwóch pluszowych zabawek, trzech ramek na zdjęcia oraz książki.

Zobacz także: Sikorski spotkał się z Tuskiem w Brukseli. Zdradza kulisy spotkania

To nie wszystko. Korzystając z okazji, zapytał też o to, ile pieniędzy od 2016 r. miasto przeznaczyło na gadżety z nazwą "konstytucja". Chce wiedzieć, jakie to były produkty, komu zostały przekazane, a także jakie zasady obowiązują w przekazywaniu prezentów przez władze miasta.

"Szkoda"

Poza Płażyńskim, który otrzymał eseje “O tyranii” Timothy'ego Snydera, prezent dostali też świeżo upieczony ojciec, szef klubu PO Cezary Śpiewak-Dowbór oraz Beata Dunajewska, szefowa Klubu WdG, która właśnie została babcią. Oboje otrzymali maskotkę lwa gdańskiego. Dunajewska nie kryje oburzenia zachowaniem Płażyńskiego.

- Szkoda, że radny Płażyński wciąga do swoich rozgrywek politycznych i budowania kariery małe dzieci. Po trupach do celu. Lew, którego dostała moja wnuczka, jest maskotką przygotowaną na Euro i z perspektywy czasu stał się symbolem przełomowego momentu w historii Gdańska. Bardzo bym chciała, żeby “młoda” była dumna z tego, że mieszka w Gdańsku, w Polsce i w Europie. A panu Kacprowi doradzę, żeby żył tak, aby jego dzieci nie musiały się za niego wstydzić. I żeby zamiast pisać o potrzebach ubogich rodzin po prostu zaczął pomagać, tak jak ja to robię od dziewięciu lat. Powodzenia - oceniła.

Źródło: "Dziennik Bałtycki"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kolizja sędziego Iwańca. Do SN trafił wniosek
Kolizja sędziego Iwańca. Do SN trafił wniosek
Apel policji na 1 listopada
Apel policji na 1 listopada
Berkowicz przyłapany w Ikei. Rzecznik służb zabrał głos
Berkowicz przyłapany w Ikei. Rzecznik służb zabrał głos
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Pogoda na weekend zaduszny. Znacząca zmiana
Pogoda na weekend zaduszny. Znacząca zmiana
NATO testuje drony z AI. Eksperyment na Łotwie
NATO testuje drony z AI. Eksperyment na Łotwie
Spotkanie przywódców USA i Japonii. "Jestem pod wielkim wrażeniem"
Spotkanie przywódców USA i Japonii. "Jestem pod wielkim wrażeniem"
Zabójstwo 25-latki. Sąd znów zajmie się Dorianem S.
Zabójstwo 25-latki. Sąd znów zajmie się Dorianem S.
Oświadczenie ambasady w Meksyku: amerykańska wiza to przywilej
Oświadczenie ambasady w Meksyku: amerykańska wiza to przywilej
Napięcia wokół zwrotu ciał zakładników w Gazie. Izrael czeka
Napięcia wokół zwrotu ciał zakładników w Gazie. Izrael czeka
Działo się w nocy. Trump z ważną wizytą, trzęsienie ziemi w Turcji
Działo się w nocy. Trump z ważną wizytą, trzęsienie ziemi w Turcji
84-latka zginęła w ataku drona w Chersoniu. Była znana w okolicy
84-latka zginęła w ataku drona w Chersoniu. Była znana w okolicy