gwałt(strona 2/60)

Policja w Lublinie dokonała zatrzymania 52-letniego mężczyzny, który był poszukiwany za gwałty. Zatrzymany to mieszkaniec Ustrzyk Dolnych, który został już osadzony w zakładzie karnym.

We wtorek przed sądem w Awinionie zeznawał Dominique Pelicot. 71-latek jest oskarżony o podawanie substancji odurzających swojej żonie i zachęcanie innych mężczyzn do gwałcenia jej. Pelicot przyznał się do winy, twierdząc: "Jestem gwałcicielem tak, jak ci na tej sali. Wiedzieli o wszystkim".

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w placówce opiekuńczej na Śląsku. 17-letni wychowanek miał wykorzystać seksualnie 11-letnie dziecko. Sprawca usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.

Była nieszczęśliwą 17-latką, krzywdzoną tak często, że czuła już tylko bezradność. Nie podejrzewała, że w godzinie próby jej wola przetrwania, inteligencja i zdolności adaptacyjne pozwolą schwytać seryjnego mordercę.

W poniedziałek stanął przed sądem francuski emeryt oskarżony o odurzanie własnej żony i urządzanie schadzek, podczas których nieświadoma kobieta była gwałcona przez co najmniej kilkudziesięciu mężczyzn. Większość z nich udało się zidentyfikować i również postawić w stan oskarżenia.

- Policjant tylko krzyknął do mnie, że już go nie zobaczę. Że 12 lat to najmniej, ile dostanie - mówi Wirtualnej Polsce Zofia, matka 35-letniego Mateusza. Jej syn jest podejrzewany o to, że latami więził kobietę w przydomowym budynku gospodarczym.

Dziewięciomiesięczna dziewczynka trafiła do szpitala. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest ofiarą gwałtu. Sąd Okręgowy w Szczecinie przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował na trzy miesiące zatrzymanego w tej sprawie mężczyznę.

Do szpitala w Szczecinie trafiło niespełna roczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu. Sprawca został zatrzymany i w piątek usłyszał zarzuty - przekazała Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Ze względu na dobro osoby pokrzywdzonej służby nie podają więcej szczegółów w sprawie.

Mieszkańcy niewielkiej miejscowości Gaiki w gminie Jerzmanowa pod Głogowem są w szoku. To tam przez kilka ostatnich lat trwać miał dramat 30-letniej kobiety. Miała być więziona, bita i gwałcona przez 35-letniego Mateusza J. W tym samym domu mieszkają jego rodzice.

35-latek, który od 2019 roku więził, a także bił i gwałcił 30-letnią kobietę, został zatrzymany. Usłyszał m.in. zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Mateusz J. nie przyznał się do winy

Od 2019 roku młoda kobieta była przetrzymywana w komórce gospodarczej we wsi pod Głogowem (woj. dolnośląskie). Była bita, głodzona i gwałcona. Urodziła dziecko. Gehenna została przerwana po tym, jak oprawca wybił jej bark. 35-letni Mateusz J., usłyszał dziś zarzuty. Grozi mu do 25 lat więzienia, mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na czwartek.

Akt oskarżenia przeciwko Dorianowi S., który jest oskarżony o napad na kobietę w stolicy, został skierowany do sądu. Mężczyźnie, który w lutym tego roku miał zgwałcić i zostawić w bramie przy ulicy Żurawiej nieprzytomną ofiarę, grozi nawet dożywocie.

- Wracałam do domu po 21, było już dość ciemno. Dwóch mężczyzn zaczęło iść za mną, więc udawałam, że do kogoś dzwonię i że ten ktoś już po mnie idzie, dopiero to ich odstraszyło - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Maja, 15-latka z Rzeszowa. Mieszkańcy nadal nie mogą otrząsnąć się po brutalnym gwałcie na 13-letniej dziewczynce, do którego doszło pod koniec lipca.

To nie wygląda dobrze. Najpierw zbiorowy gwałt pod Warszawą na 23-letniej kobiecie, niedługo później zostaje zgwałcona 13-latka w Rzeszowie. Jak wynika z policyjnych statystyk, w pierwszym półroczu tego roku policja odnotowała blisko 600 przestępstw z art. 197 kodeksu karnego.

Dorian S., który w lutym w centrum Warszawy brutalnie zgwałcił 25-letnią kobietę, jest poczytalny - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie prokuratury. W związku z tym w ciągu najbliższych dni do sądu trafi akt oskarżenia.

Policja zatrzymała obcokrajowców podejrzanych o gwałt na młodej Polce. Pięciu usłyszało zarzuty dotyczące zgwałcenia wspólnego, jeden pomocnictwa. Teraz pojawiają się nowe informacje o tym dramacie.

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, do zatrzymania pięciu mężczyzn, obywateli jednego z krajów latynoamerykańskich, podejrzanych o zgwałcenie 20-latki pod Warszawą, doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w Wólce Kosowskiej. Mężczyźni na co dzień pracowali w magazynie jednego z dyskontów spożywczych.

Pijany mężczyzna zgwałcił 13-latkę w parku w Rzeszowie. Napastnika zatrzymano w innym mieście. Decyzją sądu 29-latek trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie.

Policja zatrzymała obcokrajowców podejrzanych o gwałt na młodej Polce. Pięciu usłyszało zarzuty dotyczące zgwałcenia wspólnego, jeden pomocnictwa. Wszyscy pochodzą z jednego z krajów latynoamerykańskich. Mają od 20 do 30 lat.