52-letnia Bożena D. usłyszała zarzut złośliwego niepokojenia głuchymi telefonami Marzeny D. Kobieta dzwoniła zazwyczaj późną nocą lub nad ranem, aby w ten sposób uprzykrzyć życie pokrzywdzonej. Połączenia wykonywała z zastrzeżonego numeru telefonu i nie odzywała się do swojej rozmówczyni. Myślała, że jej podstępne działania nie zostaną wykryte. Warszawscy śledczy namierzyli ją i udowodnili winę.