Zemsta byłej żony
52-letnia Bożena D. usłyszała zarzut złośliwego niepokojenia głuchymi telefonami Marzeny D. Kobieta dzwoniła zazwyczaj późną nocą lub nad ranem, aby w ten sposób uprzykrzyć życie pokrzywdzonej. Połączenia wykonywała z zastrzeżonego numeru telefonu i nie odzywała się do swojej rozmówczyni. Myślała, że jej podstępne działania nie zostaną wykryte. Warszawscy śledczy namierzyli ją i udowodnili winę.
04.11.2009 | aktual.: 04.11.2009 09:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nękana nocnymi telefonami Marzena D. zdesperowana złożyła zawiadomienie. Kobieta nie wiedziała, kto mógłby być sprawcą. Nie miała żadnych podejrzeń i wydawało jej się, że nie ma żadnych wrogów. Przez jakimś czas zwlekała z zaalarmowaniem policjantów, gdyż myślała, że telefony po jakimś czasie się skończą. Tak się nie stało i kobieta zwróciła się o pomoc.
Policjanci od razu przystąpili do działania. Ustalili numer telefonu sprawczyni. Zdobyli też jej bilingi i wówczas 52-letniej Bożenie D. został przedstawiony zarzut. Okazało się, że kobieta jest byłą żoną obecnego męża pokrzywdzonej.
Po przedstawieniu zarzutu, początkowo pewna swojej bezkarności Bożena D., przyznała się do winy. Kobieta przystała na dobrowolne poddanie się karze grzywny.