Trwa ładowanie...
d302ti2
Temat

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk(strona 4/1)

Stanowcza odpowiedź posłanki na oświadczenie Czarnka
5 stycznia 2022, 11:04

Stanowcza odpowiedź posłanki na oświadczenie Czarnka

"Szanowni Państwo, uprzejmie proszę o zaprzestanie dezinformacji dotyczących rzekomego negatywnego wpływu Polskiego Ładu na wynagrodzenie nauczycieli" - napisał we wtorek na Twitterze minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. To reakcja na informacje o zaniżaniu wynagrodzeń nauczycieli, które mają wynikać właśnie z wejścia w życie przepisów z zakresu Polskiego Ładu. Wypowiedź Czarnka komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Oświadczeniem na stronie ministra edukacji i nauki żaden nauczyciel, żadna nauczycielka, nie opłaci rachunku za prąd, nie zapłaci raty kredytu, nie zapłaci za coraz droższe podstawowe zakupy w sklepie spożywczym. Od samych deklaracji sytuacja się nie poprawi. Jeżeli jest to błąd i niewyjaśnione zasady Polskiego Ładu, to jest to wina rządu. Powinien, wprowadzając tak poważne zmiany, przygotować na to organy prowadzące, szkoły i samych podatników, czyli także nauczycieli. Jeżeli tego nie zrobił, ponosi pełną odpowiedzialność za to, że te portfele nauczycielskie są dzisiaj szczuplejsze - stwierdziła.

Rydzyk o Czarnku. Reakcja posłanki
5 stycznia 2022, 09:52

Rydzyk o Czarnku. Reakcja posłanki

- Moim zdaniem minister Przemysław Czarnek to najlepszy minister edukacji od czasu II wojny światowej - powiedział Tadeusz Rydzyk podczas uroczystości z okazji 30-lecia Radia Maryja. Jego słowa komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - No, oczywiście, dlatego, że Przemysław Czarnek jest człowiekiem ojca Rydzyka - stwierdziła. - To oczywiste, że jest ścisły sojusz frakcji kościelnej i Przemysława Czarnka. To jest też odpowiedź na to, czy mamy w Polsce świeckie państwo, i jak traktowana jest szkoła przez obecne ministerstwo. Jako narzędzie indoktrynacji - indoktrynacji religijnej, indoktrynacji politycznej, a nie jako miejsce, w którym powinno dochodzić do wszechstronnego rozwoju młodych ludzi - dodała posłanka.

Nowe obostrzenia? Zdecydowana reakcja posłanki Lewicy
5 stycznia 2022, 09:23

Nowe obostrzenia? Zdecydowana reakcja posłanki Lewicy

"Jeszcze w tym tygodniu rząd ogłosi nowe obostrzenia, które mają ograniczyć rosnącą po okresie świątecznym liczbę nowych zakażeń i zgonów wywołanych przez COVID-19" - podał Onet. Z informacji portalu wynika, że nowe obostrzenia mają dotyczyć przede wszystkim kolejnych limitów w galeriach handlowych i supermarketach. W najmocniejszym wariancie rząd rozważać ma całkowite zamknięcie galerii, z wyłączeniem m.in. aptek i sklepów spożywczych. Rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził tymczasem, iż "spodziewa się, że będziemy szli w kierunku utrzymania aktualnych obostrzeń". Co na to posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? - My nie jesteśmy jako państwo w pierwszej, ani w drugiej, ani w trzeciej, ani już nawet w czwartej, tylko na początku piątej fali pandemii. To naprawdę nie jest czas na to, żeby rozważać delikatnie, ostrożnie, że być może za jakiś czas jakies minimalne rozwiązania zostaną wprowadzone. To jest czas na bardzo zdecydowane działania, na powszechny obowiązek szczepień. Bo mamy szczepionkę i wiemy, że ona chroni przed śmiercią, ona chroni przed rozprzestrzenianiem się zakażeń - komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.

Przemysław Czarnek nie przyszedł. "Pogarda i tchórzostwo"
5 stycznia 2022, 08:37

Przemysław Czarnek nie przyszedł. "Pogarda i tchórzostwo"

Podczas połączonych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Obrony Narodowej posłowie w pierwszym czytaniu zajmowali się rządowym projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, zwanej "lex Czarnek". Projekt został przyjęty. Opowiedziało się za nim 39 posłów, 34 było przeciw. O szczegółach mówiła w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy. Zwróciła uwagę, że "po raz kolejny na posiedzeniu komisji nie pojawił się autor tej ustawy, czyli minister Czarnek". - To nie tylko obraźliwe i pogardliwe traktowanie członków i członkiń komisji (...), ale przede wszystkim jest to obraźliwe i pogardliwe wobec przedstawicieli wszystkich środowisk oświatowych, którzy także pojawili się na komisji - stwierdziła. - Gdyby minister pofatygował się i przyszedł na komisję, musiałby usłyszeć miażdżące zarzuty ze strony nie tylko posłów i posłanek pozycji, ale przede wszystkim wszystkich środowisk oświatowych - podkreśliła. - Szkoła to miejsce, w którym młodzi ludzie, spędzając 1/3 swojego życia, zasługują na to, żeby ta szkoła była dla nich drugim domem. Szkoła to nie jest prywatny folwark ministra Czarnka, to nie jest miejsce na jego ideologiczne eksperymenty, to nie jest miejsce na indoktrynację partyjną, to jest żywy organizm, to są ludzie. Szkoła nie należy do ministra Czarnka, szkoła powinna należeć do uczniów, do rodziców, do nauczycieli, a dyrektor powinien być dobrym gospodarzem w tym drugim domu dla młodych ludzi. Tymczasem Przemysław Czarnek chce do tego domu wejść z buciorami - tylko po to, by zamurować w nim wszystkie okna na świat - mówiła posłanka. - Zdaniem PiS szkoła ma jedno zadanie - wychować wyborcę PiS. Niestety mam złą wiadomość - to tak nie działa. Tak jak Romanowi Giertychowi nie udało się wychować nowego pokolenia nacjonalistów, tak dziś Czarnkowi nie uda się wychować nowego człowieka na modłę PiS - podsumowała.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odejdzie z Lewicy? Jasna odpowiedź
17 grudnia 2021, 11:32

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odejdzie z Lewicy? Jasna odpowiedź

Pięcioro posłów i senatorów odeszło we wtorek z klubu Lewicy. Stworzyli własne koło - Polskiej Partii Socjalistycznej. Pojawiły się głosy, że odejść z formacji może być wkrótce więcej. Pytana była o to w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Czy i ona odejdzie z Lewicy i zasili koło PPS? - Nie, nigdzie się nie wybieram. Jestem i buduję Nową Lewicę jako ugrupowanie, które dziś - w tej trudnej sytuacji pandemicznej, trudnej sytuacji gospodarczej - bierze na siebie odpowiedzialność, której nie chce wziąć rząd - odpowiedziała. - Uważam, że w takim momencie, kiedy każdego dnia ponad pół tysiąca Polek i Polaków traci życie, w którym każdy z nas zastanawia się, ile będzie go kosztował przeciętny dzień funkcjonowania, zajmowanie się własnymi ambicjami politycznymi, własną karierą, skupianie się na sobie, jest po prostu nieprzyzwoite - podkreśliła Dziemianowicz-Bąk.

d302ti2
"Hipokryzja". Wyciekło nagranie z posłem Konfederacji
17 grudnia 2021, 11:03

"Hipokryzja". Wyciekło nagranie z posłem Konfederacji

Do sieci trafiło nagranie ze spotkania w Sosnowcu z grudnia 2019 r. Obecny na nim Artur Dziambor z Konfederacji tłumaczył, że nie jest antyszczepionkowcem. - Nie przyłączyłem się do tego ruchu. Jestem synem lekarza, mam małe dzieci, które szczepię. Nie wyobrażam sobie walki o to, żeby każdy mógł z tym robić to, co chce - mówi polityk na filmie. Co na to posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? - To nie tylko hipokryzja, to jest po prostu cynizm, (...) ukrycie tych przekonań tylko dlatego, żeby mieć poklask polityczny, żeby zyskać w sondażach, żeby zyskać finansowo. To jest po prostu żerowanie na życiu i zdrowiu Polaków - komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Czym różnią się panowie z Konfederacji, którzy celowo i cynicznie uprawiają propagandę antyszczepionkową, od Łukasza Mejzy? To jest ten sam rodzaj kompromitacji, ten sam rodzaj politycznego, skrajnego cynizmu - przekonywała posłanka.

Brał udział w wypadku Szydło, złożył fałszywe zeznania? "Niebezpieczna sytuacja"
17 grudnia 2021, 10:16

Brał udział w wypadku Szydło, złożył fałszywe zeznania? "Niebezpieczna sytuacja"

Oficer BOR Piotr Piątek, który brał udział w wypadku rządowej kolumny przewożącej ówczesną premier Beatę Szydło, twierdzi, że wraz z innymi funkcjonariuszami złożył w śledztwie fałszywe zeznania. - Ja sobie zdawałem sprawę, że chcąc dalej pracować i awansować musiałem mówić to, co reszta - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" emerytowany oficer. Sprawę komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - To jest sytuacja niezwykle niebezpieczna. Jeżeli przedstawiciele takich służb, tacy funkcjonariusze, są zmuszani do składania fałszywych zeznań, czy to bezpośrednio, czy to znajdując się pod presją, to znaczy, że władza jest już w ogóle nietransparentna, że mamy do czynienia z układem zamkniętym, z kordonem informacyjnym wokół przedstawicieli władzy - stwierdziła. - Nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie w sytuacji, kiedy osoby, które mają ochraniać najwyższe osoby w państwie, są poddawane takiej presji - podkreśliła posłanka.

Ziobro zaszantażował Morawieckiego? "To skandaliczne"
17 grudnia 2021, 09:04

Ziobro zaszantażował Morawieckiego? "To skandaliczne"

Kierownictwo Solidarnej Polski miało postawić warunek premierowi, że jeśli przez Sejm przejdzie ustawa dotycząca weryfikacji szczepień przez pracodawców, to nie będą głosować za uchwaleniem budżetu - twierdzi "Wprost". Doniesienia tygodnika komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - To, co robi Solidarna Polska, to, w co daje się wciągnąć PiS, to jest polityczny taniec na grobach Polek i Polaków. To jest absolutnie skandaliczne - stwierdziła. - To pokazuje, że ten rząd jest niezdolny do działania, że skapitulował przed antyszczepionkowcami, przed panią posłanką Siarkowską, przed posłem Kowalskim, przed posłami Konfederacji, którzy czerpią zysk z szerzenia tej śmiercionośnej propagandy - wskazała Dziemianowicz-Bąk.

Oburzenie po liście Czarnka. "Krucjata ideologiczna"
17 grudnia 2021, 08:28

Oburzenie po liście Czarnka. "Krucjata ideologiczna"

Minister Przemysław Czarnek skierował list do Dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej prof. Jana Żaryna, w którym odniósł się do próby zmiany nazwy ronda im. Romana Dmowskiego w Warszawie. Szef MEiN stwierdził, że jest to krok nie tylko w kierunku zacierania roli i znaczenia ruchu narodowego w dziejach naszego państwa, ale także przykład instrumentalnego i upolitycznionego podejścia do historii. Co na to posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? - Dokładnie to jest przykładem instrumentalnego i politycznego wykorzystywania funkcji ministra edukacji i nauki do własnej, ideologicznej, propagandowej i politycznej agendy. Zamiast zajmować się faktycznymi, realnymi problemami polskiej oświaty, jak kryzys kadrowy, zabezpieczeniem szkół w czasie pandemii, zamiast opowiedzieć się jednoznacznie za obowiązkowymi szczepieniami dla nauczycieli, minister Czarnek uprawia krucjatę ideologiczną - ripostowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Jest bardzo wiele roboty do wykonania, ale minister Czarnek woli pielęgnować swoje związki ze skrajną prawicą, z Ruchem Narodowym, z nacjonalistami, zamiast dbać o dobro i bezpieczeństwo dzieci - dodała posłanka.

Dziemianowicz-Bąk: 16-latkowie do urn wyborczych? Byłabym za
20 listopada 2021, 09:04

Dziemianowicz-Bąk: 16-latkowie do urn wyborczych? Byłabym za

- Byłabym za obniżeniem wieku czynnego prawa wyborczego do 16. roku życia. W mojej ocenie kompetencje młodych ludzi i świadomość wyzwań, przed jakimi stoimy, są tak wysokie, że należałoby im oddać więcej przestrzeni do faktycznego decydowania, kto stanowi w Polsce prawo - oceniła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w pierwszym odcinku "Moja, Twoja, Nasza... Podcast".

d302ti2
"Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia
13 października 2021, 12:39

"Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pokazała z mówiący sejmowej fotografie dwóch osób. Jak mówiła, pierwsza przedstawia "twarz prawdziwego patriotyzmu", a druga "twarz nienawiści". Posłanka Lewicy nawiązała w ten sposób do niedzielnych demonstracji na Placu Zamkowym w Warszawie.

"Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia
13 października 2021, 12:20

"Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pokazała z mówiący sejmowej fotografie dwóch osób. Jak mówiła, pierwsza przedstawia "twarz prawdziwego patriotyzmu", a druga "twarz nienawiści". Posłanka Lewicy nawiązała w ten sposób do niedzielnych demonstracji na Placu Zamkowym w Warszawie.

Wrocław. Atak na biuro poselskie Lewicy. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia
29 września 2021, 08:12

Wrocław. Atak na biuro poselskie Lewicy. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia

We wtorek późnym popołudniem doszło do zniszczenia okna i elewacji budynku, w którym znajduje się biuro poselskie Krzysztofa Śmiszka i Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. "Takie wybryki nie robią na nas wrażenia" - komentuje poseł Lewicy, a sprawę wyjaśnia wrocławska policja.

Zmiany Przemysława Czarnka w szkolnictwe. Posłanka Lewicy wskazała problem
4 września 2021, 23:55

Zmiany Przemysława Czarnka w szkolnictwe. Posłanka Lewicy wskazała problem

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk została zapytana o to, czy podobają się jej zmiany, jakie wprowadza minister Przemysław Czarnek w polskim szkolnictwie. Posłanka przekazała na początku, że cieszy się z tego, że dzieci wróciły do edukacji stacjonarnej. Polityk podkreśliła, że zdaje sobie sprawę z tego, że wiele miesięcy edukacji zdalnej wiąże się m.in. z kosztami psychologicznymi. - Jednak początek roku szkolnego to szereg wyzwań i problemów - wskazała w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Dziemianowicz-Bąk i wymieniła brak nauczycieli. - W wyniku polityki oświatowej Przemysława Czarnka masowo odchodzą z zawodu nauczyciele - stwierdziła posłanka. - Dyrektorzy nie mają kim łatać etatów. W związku z tym polskie dzieci będą miały coraz gorszej jakości edukację - dodała rozmówczyni Mateusza Ratajczaka. - Jak nie będzie dobrych nauczycieli, to nie będzie szkół - wskazała posłanka.

Lewica domaga się kontroli we wrocławskiej komendzie. "To absolutne minimum"
4 września 2021, 07:41

Lewica domaga się kontroli we wrocławskiej komendzie. "To absolutne minimum"

- Wystąpiliśmy z posłem Krzysztofem Śmiszkiem do Komendy Głównej Policji o kontrolę w Komendzie Miejskiej we Wrocławiu. Chodzi o sytuację, którą ujawniły niezależne media. Nadużywania siły, brutalności policji, która skończyła się kolejną tragedią. Po wydarzeniach z Lubina, gdzie śmierć poniósł 34-latek, po zabójstwie we wrocławskim komisariacie Igora Stachowiaka, po raz kolejny słyszymy o nadużywaniu siły, o nieumiejętności stosowania środków przymusu bezpośredniego, o nieludzkim traktowaniu na wrocławskiej izbie wytrzeźwień, także przez funkcjonariuszy policji. Ta kontrola to takie absolutne minimum. Zdajemy sobie także sprawę, jako Lewica, że samo kontrolowanie policji przez policję nie wystarczy. Dlatego domagamy się uchwalenia ustawy, którą złożyliśmy w ubiegłym roku. Ustawy powołującej cywilny nadzór nad działaniami policji, Biuro Monitoringu Policji, którego szefem byłaby osoba powoływania przez parlament i które byłoby niezależne od struktur policji - stwierdziła poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, gość programu "Newsroom" w WP. Prowadzący przypomniał słowa wiceministra MSWiA Macieja Wąsika, który zapewnił, że "nie będzie ukrywania winnych". - Myślę, że osobą, która najmniej wierzy w te słowa jest ojciec Igora Stachowiaka, człowieka, który został zabity we wrocławskim komisariacie, a potem jego oprawcy jeszcze przez 12 miesięcy pełnili służbę. Kiedy taka osoba jak pan minister, która ma na koncie wyrok za nadużywanie uprawnień, mówi o tym, że żadne sprawy nie będą ukrywane, że temat nadużywania uprawnień będzie wyjaśniony, to ciężko jest wierzyć panu ministrowi na słowo. Czyny, nie słowa. Coś jest nie tak, że dolnośląska policja, ma co chwilę problem z takimi sytuacjami - oceniła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

d302ti2
Politykowi PiS zrzedła mina. Ostra wymiana zdań na antenie
3 września 2021, 11:15

Politykowi PiS zrzedła mina. Ostra wymiana zdań na antenie

W czwartek gośćmi programu "Tak jest" w TVN24 byli wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk oraz posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Między politykami doszło do ostrej wymiany zdań, która zakończyła się konsternacją tego pierwszego.

Skandaliczna postawa posłów PiS. "Poczułam ścisk serca"
24 czerwca 2021, 17:24

Skandaliczna postawa posłów PiS. "Poczułam ścisk serca"

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w środę na mównicy sejmowej odniosła się do słów Przemysława Czarnka o LGBT i Paradzie Równości. - Panie ministrze, jedyny język, jaki pan zna, to język nienawiści, który prowadzi do tego, że uczniowie popełniają samobójstwa i krzywdzą sami siebie - mówiła posłanka. Rozmówczyni Agnieszki Kopacz w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski powiedziała, że chciałaby, aby w Sejmie można było rozmawiać ponad podziałami politycznymi nad takimi problemami, jak bezpieczeństwo dzieci, depresja wśród młodzieży oraz o próbach samobójczych wśród najmłodszych. - Gdy mówiłam o problemie narastających samobójstw wśród dzieci i tego, że język nienawiści prowadzi do samookaleczenia czy prób targnięcia się na własne życie, posłowie PiS świetnie bawili się w swoich ławach sejmowych. Bili brawo, śmiali się, pokrzykiwali tak, jakby śmierć dziecka nie robiła na nich żadnego wrażenia - przekazała posłanka Lewicy. Dodała, że nie ma wielkich oczekiwań od posłów PiS, ale musi przyznać, że takiego zachowania "nie spodziewała się nawet po nich". Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała, że w tam tej chwili poczuła się tak, jak wtedy, gdy czyta o tym, że jakiś ważny polityk szczuje na osoby LGBT+. - Poczułam ścisk serca - wyjaśniła. Posłanka odpowiedziała też na słowa ministra edukacji. - Pan Przemysław Czarnek zażądał ode mnie, abym precyzyjnie go zacytowała i to właśnie zrobiłam - przekazała w "Newsroomie" WP posłanka Lewicy.

Abp Głódź sołtysem. Wymowny komentarz posłanki
24 czerwca 2021, 16:03

Abp Głódź sołtysem. Wymowny komentarz posłanki

Media obiegła informacja, że arcybiskup Sławoj Leszek Głódź został sołtysem w miejscowości Piaski w województwie podlaskim. Przypomnijmy, że duchowny został ukarany przez Stolicę Apostolską za zaniedbania dotyczące ofiar pedofilii w Kościele. Poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski przekazała, że abp Głódź powinien usunąć się w cień, ale najwyraźniej nie ma na to ochoty. - Sam chce uciec przed prawem kanonicznym, bo ono na taki proceder, żeby arcybiskup został sołtysem, nie zezwala - wyjaśniła rozmówczyni Agnieszki Kopacz. - Miał usunąć się w cień, miał opuścić archidiecezję gdańską, znalazł sobie wygodną posadkę sołtysa. Jest to oczywiście oburzające, ale po takich ludziach, jak arcybiskup Głódź ciężko byłoby się spodziewać, że zachowają się przyzwoicie, skoro nigdy w życiu tak się nie zachowywali - przekazała Dziemianowicz-Bąk.

Burza w Sejmie po słowach Czarnka. Posłowie PiS zagłuszali wystąpienie posłanki Dziemianowicz-Bąk
23 czerwca 2021, 14:16

Burza w Sejmie po słowach Czarnka. Posłowie PiS zagłuszali wystąpienie posłanki Dziemianowicz-Bąk

Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk złożyła w środę w Sejmie wniosek o rozszerzenie porządku obrad. Chciała w ten sposób uzyskać informację od szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka. Wszystko za sprawą jego ostatniej wypowiedzi na temat Parady Równości. Minister stwierdził, że "to po prostu obraza ludzi inteligentnych i obraza inteligencji Polaków". - Widzieliście państwo przed momentem zdjęcia z tej parady tzw. równości, bo to z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych jakoś dziwacznie, jakiegoś mężczyznę ubranego jak kobieta. Czy to są ludzie normalni państwa zdaniem? - pytał minister w TVP Info, dodając, że jest to "demoralizacja publiczna, obraza moralności publicznej". - Panie ministrze, nie jest pana prawem ani kompetencją odmawianie uczniom, młodzieży, nauczycielom i żadnej mniejszości prawa do korzystania z konstytucyjnego prawa do gromadzenia się i wyrażania poglądów. Jedyny język, który pan zna, to język nienawiści, szczucia i język, który prowadzi do tego, że uczniowie, na straży których powinien pan stać, popełniają samobójstwa, dokonują samookaleczeń i krzywdzą siebie - grzmiała z sejmowej mównicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Całą wypowiedź parlamentarzystki Lewicy zagłuszały prześmiewcze oklaski posłów PiS.

Posłanka Lewicy oburzona słowami Leszka Millera
20 maja 2021, 12:53

Posłanka Lewicy oburzona słowami Leszka Millera

Leszek Miller powiedział w poniedziałek w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, że dziwi się posłankom Lewicy, iż milczą w sprawie niegrzecznych słów użytych przez marszałka Włodzimierza Czarzastego wobec klubowej koleżanki, wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej ("odstrzelę cię" - przyp. red.). - Przypominają przestraszone myszki, które nagle widzą kota i drżą ze strachu - stwierdził Miller. Co na to posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? - Słowa Leszka Millera komentują się same. Jeżeli mężczyzna wykorzystuje taką sytuację, żeby zaatakować posłanki, zaatakować kobiety i żeby je obrazić, nazwać myszkami, to wystawia sobie sam świadectwo - skomentowała w czwartek w programie "Tłit". - Leszek Miller jest tym politykiem, który zasłynął swego czasu z seksistowskich, krzywdzących wobec kobiet wypowiedzi. Myślę, że jest ostatnią osobą, która powinna recenzować działania posłanek Lewicy - stwierdziła Dziemianowicz-Bąk. - Gabriela Morawska-Stanecka ma nasze pełne wsparcie. Marszałkini zażyczyła sobie, żeby tą sprawą zajęło się kierownictwo klubu i kierownictwo klubu się tą sprawą zajmuje. Wszystko, co dzieje się w tej sprawie od momentu jej ujawnienia, jest zgodne z wolą marszałkini Morawskiej-Stanieckiej - zapewniła Dziemanowicz-Bąk. - Żadne krzywdzące, obraźliwe i dyskryminujące słowa nie powinny padać - czy to w murach parlamentu, czy między politykami. Jeśli takie słowa padły, powinny zostać wyjaśnione - podkreśliła. Posłanka Lewicy poinformowała też, że wkrótce ma się odbyć spotkanie Czarzastego i Morawieckiej-Stanieckiej, podczas którego "mają sobie wyjaśnić tę kwestię".

d302ti2
Nowy Polski Ład. Wiemy, na co na pewno nie zgodzi się Lewica
20 maja 2021, 12:09

Nowy Polski Ład. Wiemy, na co na pewno nie zgodzi się Lewica

- W tym programie PiS (Polskim Ładzie - przyp. red.) są elementy solidarności - podniesienie kwoty wolnej od podatku, podniesienie II progu podatkowego, czy transfery finansowe. To są rzeczy słuszne, rzeczy potrzebne, bo jeśli połowa Polaków zarabia mniej niż 4000 zł brutto, czyli 3000 zł na rękę, to potrzebny jest taki system podatkowy, który tym osobom ulży - mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Tłit". - Ale są w tym planie także rzeczy szalenie groźne i niebezpieczne, co do których już teraz wiadomo, że za nimi ręki Lewica nie podniesie, np. propozycje związane z mieszkalnictwem - zastrzegła. - Pomysł, żeby dotować banki, dopłacać do kredytów, żeby pompować bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości, jest pomysłem jak żywo wyciągniętym z programu PO, kiedy rządziła. I jest pomysłem po prostu szkodliwym, bo doprowadzi do tego, że ceny mieszkań jeszcze bardziej wzrosną - podkreśliła posłanka Lewicy.

Przemysław Czarnek jak Roman Giertych? Dobitne porównanie
20 maja 2021, 11:12

Przemysław Czarnek jak Roman Giertych? Dobitne porównanie

Jednym z założeń Polskiego Ładu jest wprowadzenie w szkołach większej liczby godzin historii. O to, czego dokładnie będzie się uczyć młodzież, zapytano szefa MEiN Przemysława Czarnka. Minister wymienił m.in. "ewolucję Unii Europejskiej z tworu praworządnego na twór niepraworządny". Co na to posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? - Pan minister Czarnek ewidentnie podąża śladami niegdysiejszego ministra edukacji Romana Giertycha. Pan Giertych chciał wychowywać młode pokolenia nacjonalistów, pan Czarnek chciałby wychowywać nowe pokolenie polexitowców. I tak jak nie udało się to panu Giertychowi, tak nie uda się ministrowi Czarnkowi - komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Młodzi ludzie widzą, wiedzą i doceniają obecność Polski w UE. Wiedzą jak ogromną jest wartością. Niepotrzebne i haniebne słowa - podsumowała posłanka Lewicy.

Poruszająca historia 75-latki. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk interweniuje
23 marca 2021, 13:02

Poruszająca historia 75-latki. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk interweniuje

Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk opisała w programie "Tłit" poruszającą historię 75-letniej, samotnej, utrzymującej się z renty po mężu kobiety, która zadzwoniła do niej, błagając o interwencję. Kobieta wyszła pewnego dnia do lekarza z mieszkania, które wynajmuje od 12 lat, a kiedy wróciła, okazało się, że nie może do niego wejść, ponieważ włamała się do niego właścicielka. Kobieta została wyrzucona na bruk. Obecnie przebywa w ośrodku interwencyjnym, spędziła pierwszą noc w noclegowni dla bezdomnych kobiet. To o tyle niebezpieczne, że kobieta - mimo podeszłego wieku - wciąż nie została zaszczepiona na koronawirusa.

Całkowity lockdown w Polsce? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk komentuje
23 marca 2021, 11:55

Całkowity lockdown w Polsce? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk komentuje

- Jeśli przekroczymy 30 tysięcy (zakażeń dziennie - przyp. red.), to pora zacząć się bać - powiedział doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban. - Zaczynamy na ten temat poważnie rozmawiać - stwierdził pytany o to, czy scenariusz całkowitego lockdownu jest obecnie rozważany przez rząd. Wypowiedź Horbana komentowała w programie "Tłit" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. - Ja słyszę w tym brak pewnej odwagi. Bo jest jasne, że przekroczymy prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu taką liczbę zakażeń, a to oznacza, że ten twardy lockdown wprowadzony zostanie. I znowu pojawia się pytanie, jak rząd przygotował się do tego lockdownu. Z jednej strony jak przygotował się do egzekwowania obostrzeń, które zamierza wprowadzić, jak to się ma chociażby do tego, że właśnie odrzucił propozycję Lewicy wprowadzającą nakaz noszenia maseczek w transporcie publicznym, jak przygotował się do zabezpieczenia przedsiębiorców i pracowników przed kolejną falą kryzysu ekonomicznego, gdzie są kolejne tarcze. Na te pytania pozostajemy bez odpowiedzi i mam wrażenie, że mimo tego, że jesteśmy już w trzeciej fali, to rząd cały czas jest kilka kroków, a tak naprawdę już całą długość boiska za wirusem - mówiła posłanka.

Transfer Moniki Pawłowskiej z Lewicy do Porozumienia. Kamil Bortniczuk i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk komentują
23 marca 2021, 10:08

Transfer Moniki Pawłowskiej z Lewicy do Porozumienia. Kamil Bortniczuk i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk komentują

- Po transferze poseł Pawłowskiej do Porozumienia mam coraz mniejszą ochotę na kontynuowanie sporu o Porozumienie. Mam wrażenie, że ta nazwa zaczyna znaczyć coraz mniej. Jeśli wicerzecznik naszej partii mówi, że pani Pawłowska ma "DNA Porozumienia" w sobie, to mi się kojarzy, że DNA Porozumienia jest zdrada - mówił Kamil Bortniczuk (Porozumienie, KP PiS) w programie "Tłit". - Moim zdaniem celem jest wymiana kadr, której zaczyna dokonywać Jarosław Gowin i przeobrażenie Porozumienia w partię piwotalną. Chodzi o to, żeby nie miał związanych rąk poprzez poglądy ludzi, którzy współtworzą jego partię, żeby rozmawiać ze wszystkimi o współrządzeniu. Nie chcę być członkiem takiej partii - kontynuował Bortniczuk. - Pani Pawłowska zapewne na coś się z Jarosławem Gowinem umówiła. Jeżeli PiS mówi, że nie chce mieć takiej posłanki w klubie PiS, to zapewne nie chce mieć jej także na listach. Należy wywnioskować, że Jarosław Gowin musiał posłance Pawłowskiej obiecać start z jakiejś innej listy - stwierdził. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) oznajmiła z kolei, że Pawłowska "nie raczyła poinformować swojego klubu, liderów list, czy osób, z którymi startowała, dzięki którym zdobyła mandat, o swojej decyzji". - Dowiedzieliśmy się o tym nagle - wtedy, kiedy opinia publiczna. Ta kuriozalna decyzja, w której konsekwencji powinno paść słowo "przepraszam". Przede wszystkim w kierunku 13 tys. wyborców, których zwyczajnie oszukała - podkreśliła Dziemianowicz-Bąk.

d302ti2
d302ti2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj