Brał udział w wypadku Szydło, złożył fałszywe zeznania? "Niebezpieczna sytuacja"
Oficer BOR Piotr Piątek, który brał udział w wypadku rządowej kolumny przewożącej ówczesną premier Beatę Szydło, twierdzi, że wraz z innymi funkcjonariuszami złożył w śledztwie fałszywe zeznania. - Ja sobie zdawałem sprawę, że chcąc dalej pracować i awansować musiałem mówić to, co reszta - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" emerytowany oficer. Sprawę komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - To jest sytuacja niezwykle niebezpieczna. Jeżeli przedstawiciele takich służb, tacy funkcjonariusze, są zmuszani do składania fałszywych zeznań, czy to bezpośrednio, czy to znajdując się pod presją, to znaczy, że władza jest już w ogóle nietransparentna, że mamy do czynienia z układem zamkniętym, z kordonem informacyjnym wokół przedstawicieli władzy - stwierdziła. - Nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie w sytuacji, kiedy osoby, które mają ochraniać najwyższe osoby w państwie, są poddawane takiej presji - podkreśliła posłanka.