Trwa ładowanie...
pilne
oprac. DAS
23-03-2023 12:23

Polskie MSZ wzywa szefa białoruskiej ambasady

​Jest nowy wątek ws. rozbicia przez ABW siatki szpiegów, która w Polsce miała działać na rzecz Moskwy. W tej sprawie miał zostać wezwany do MSZ szef białoruskiej ambasady w Warszawie - informuje nieoficjalnie RMF FM.

MSZ wezwało przedstawiciela białoruskiej ambasady. W tle duża akcja ABWMSZ wezwało przedstawiciela białoruskiej ambasady. W tle duża akcja ABWŹródło: PAP, fot: Albert Zawada
d4lbpz7
d4lbpz7

Dyplomata, charge d'affaires białoruskiej placówki, jak twierdzi radio RMF FM, "usłyszał ostry protest w związku z prowadzeniem przez białoruskich obywateli działalności szpiegowskiej". Jak podkreśla stacja, taki ruch polskiego MSZ jasno potwierdza, że marcowe rozbicie siatki szpiegów nie dotyczyło wyłącznie Rosjan.

Kamiński o zatrzymaniach. "Przygotowywali się do akcji dywersyjnych"

Szef MSWiA i minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński o rozbiciu przez ABW siatki działającej na rzecz Rosji poinformował kilkanaście dni temu. - W ostatnich dniach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała dziewięć osób podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Podejrzani prowadzili działania wywiadowcze przeciwko Polsce oraz przygotowywali akty dywersji na zlecenie rosyjskiego wywiadu - mówił wówczas minister. Zaznaczał, że zatrzymani to cudzoziemcy zza wschodniej granicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Udana akcja polskich służb. "Takich grup może być więcej"

Jak wskazywał minister, zatrzymani prowadzili monitoring tras kolejowych. - Do ich zadań należało m.in. rozpoznawanie, monitorowanie transportów z uzbrojeniem realizowanym na rzecz Ukrainy. Podejrzani przygotowywali się również do akcji dywersyjnych, mających na celu sparaliżowanie dostaw sprzętu i pomocy dla Ukrainy. Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, nadajniki, a także GPS, które miały być montowane na transportach do Ukrainy - wyliczał dalej Kamiński.

Łukaszenka reaguje na zatrzymania po akcji ABW

Choć polska strona nie podawała, jakich narodowości byli zatrzymani, w środę do sprawy akcji ABW odniósł się Alaksandr Łukaszenka, twierdząc, że Polska strona zaproponowała wymianę zatrzymanych szpiegów.

d4lbpz7

- Nikt niczego nie udowodnił, nikt niczego nie pokazał, jacy to byli ludzie, którzy pracowali dla Rosji. Ogłoszono ich szpiegami. To proste: chcą ich wymienić. Łapią ludzi, żeby zaproponować wymianę za kogoś z Rosji lub Białorusi. Już to oferowali - mówił.

Jak podkreśla RMF FM, Mariusz Kamiński odniósł się do sprawy, twierdząc, że samozwańczy dyktator "otrzymał bardzo czytelny sygnał".

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie białoruski reżim skazał polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Otrzymał wyrok 8 lat więzienia. Polska strona nazwała ten ruch "skandalicznym". - Zrobimy wszystko, aby pomóc polskiemu dziennikarzowi - mówił w lutym premier.

Źródło: RMF FM, PAP, WP Wiadomości

d4lbpz7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d4lbpz7
Więcej tematów