Szczyt NATO. Zełenski jeździł starym mercedesem
W środę w Wilnie zakończył się dwudniowy szczyt NATO. Wziął w nim udział m.in. prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski był wożony piętnastoletnim mercedesem. Paulus Nemyra, szef Litewskiej Służby Bezpieczeństwa Państwowego (VAT) zapewnia jednak, że "to najbardziej niezawodny i najbezpieczniejszy samochód, jaki służba ma we flocie".
Nemyra podkreśla, że w przypadku pojazdu, który zaoferowano Zełenskiemu, wiek nie jest tak istotny. Ważniejsze są zabezpieczenia, które posiada. Samochód ten jest w pełni opancerzony, ma też kuloodporne szyby.
- Takie samochody chronią ludzi znajdujących się w środku nie tylko przed kulami, ale i przed wybuchami. Są dodatkowe systemy dostarczające tlen i zapobiegające uduszeniu dymem oraz inne rozwiązania, które w razie zagrożenia ratują życie - tłumaczył Nemyra.
Dokładne wyposażenie mercedesa, z uwagi na bezpieczeństwo przewożonych nim pasażerów, nie jest ujawniane. Służby zapewniają jednak, że pojazd jest w doskonałym stanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: ustalenia z Wilna. "Wejdzie drugi rzut 300 tys. żołnierzy"
Kulisy szczytu NATO. Niektórzy przywódcy z własnymi limuzynami
Litewskie media opisują, że z uwagi na dużą liczbę światowych przywódców, którzy przybyli na szczyt do Wilna, miejscowe służby nie były w stanie zapewnić każdemu odpowiednio zabezpieczonej limuzyny.
Niektórzy przywódcy przybyli więc z pojazdami, którymi poruszają się we własnym kraju. Wśród nich znalazł się prezydent Joe Biden, który tradycyjnie zabiera w zagraniczne podróże swoją pancerną "Bestię", zwaną też Cadillaciem One.
Własną limuzyną poruszał się w Wilnie również premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Przeczytaj też:
Źródło: "Rzeczpospolita"/"Delfi"