Dramat na zajęciach. Dyrektor zabiera głos po śmierci dziecka

- Nikt w szkole jej go nie podał — zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską dyrektorka niepublicznej szkoły podstawowej w Chełmie, mówiąc o cukierku, którym śmiertelnie zadławiła się 9-letnia dziewczynka. Doszło do tego w trakcie zajęć opiekuńczych, kiedy dziecko będące po operacji, było pod opieką szkoły.

East News archiwum
Fot. Damian Klamka/East Wisla, 07.12.2024
n/z radiowoz policyjny, ambulans, karetka pogotowia
Damian KlamkaZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Damian Klamka

- Doszło do tragedii — mówi Beata Witamborska, dyrektorka niepublicznej szkoły w Chełmie. - W tym momencie nie jestem w stanie rozmawiać — powiedziała Wirtualnej Polsce. Dodała, że aby funkcjonować po tym, co się dziś stało w placówce, musiała "zażyć leki uspokajające".

Jednocześnie w rozmowie z WP zaznacza, że z całą pewnością "nikt w szkole nie dał dziewczynce cukierka".

Wcześniej próbowaliśmy także skontaktować się z innymi przedstawicielami władz szkoły. Prezes spółki prowadzącej placówkę nie chciała w żaden sposób skomentować spraw. Mówiła, że jest na zwolnieniu lekarskim.

9-latka zmarła po zadławieniu się cukierkiem

W woj. lubelskim trwają ferie zimowe. Mimo to wiele placówek prowadzi zajęcia opiekuńcze — głównie dla przedszkolaków, ale nie tylko. 9-letnia uczennica jednej z niepublicznych szkół specjalnych w Chełmie uczęszczała właśnie na takie zajęcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielkie odkrycie na Mazurach. Syn rolnika znalazł skarb

Jak ustaliła Wirtualna Polska, dziecko o specjalnych potrzebach miało za sobą operację i z uwagi na bardzo poważne problemy z przełykaniem mogło przyjmować wyłącznie pokarmy płynne lub zmiksowane. Nie wiadomo, skąd dziewczynka, która była pod opieką nauczycieli, wzięła cukierka.

Mimo szybkiej reakcji, życia 9-latki nie udało się uratować. Na SOR — jak mówią lekarze - dziecko przyjechało do szpitala już w stanie agonalnym. Nie było szans na ratunek.

Prokuratura Rejonowa w Chełmie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dziecka w szkole specjalnej, zlecając sekcję zwłok dziewczynki.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników