Wczoraj około godziny 14 na warszawskim Bródnie doszło do akcji policyjnej z udziałem kontrterrorystów. Funkcjonariusze, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, wyważyli drzwi jednego z mieszkań. Jak podaje serwis Miejski Reporter, działania te mogą mieć związek z serią morderstw seniorek w stolicy.
Na miejscu przez kilka godzin pracowali policyjni technicy, którzy zabezpieczyli wiele śladów. Nieoficjalne informacje sugerują, że w mieszkaniu znaleziono łupy z napadów oraz morderstw, w tym biżuterię, obrazy i karty płatnicze. W aucie zabezpieczonym na Ursynowie, które miało rejestracje z Targówka, również odkryto przedmioty z rabunków.
W akcji uczestniczyło kilkanaście wozów policyjnych. Choć nie wiadomo, czy w mieszkaniu dokonano zatrzymań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadł na oczach policjantów. Kierowca audi się doigrał
Seryjny morderca grasuje w Warszawie?
W lutym w stolicy znaleziono ciała trzech emerytek - w mieszkaniu na Śródmieściu, na Ochocie i ostatnie we wtorek na Ursynowie. W każdym z przypadków sytuacja wyglądała podobnie - wszystko wskazywało na to, że kobiety zostały uduszone, a ich mieszkania okradzione.
Bandyci napadali na seniorki, które mieszkały same, na niższych piętrach. Jak podaje serwis Miejski Reporter, czwarta ofiara, o której na razie wiadomo nieoficjalnie, to również emerytka z Ochoty. Miała zostać zabita w mieszkaniu przy ul. Pruszkowskiej.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, jeden z mężczyzn wpadł po morderstwie 73-letniej kobiety na Ursynowie. Nieoficjalne szczegóły, do których dotarliśmy, są wstrząsające: sprawca włamał się do seniorki tuż po północy, następnie związał ją na krześle i kazał wykonać telefon do banku w celu zmiany limitów transakcji, by mógł wypłacić dużą sumę pieniędzy.
Pracownik infolinii wykazał jednak czujność i o sprawie powiadomił policję. Do bloku na ulicy Wąwozowej natychmiast wysłano patrole, kiedy służby wyważyły drzwi, było już za późno. Emerytka została uduszona.
Źródło: Miejski Reporter, WP Wiadomości