Swiatłana Cichanouska w Polsce. Spotkanie z Mateuszem Morawieckim i wykład na UW
Swiatłana Cichanouska przyjechała do Polski. Rywalka Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich na Białorusi spotkała się rano z premierem Mateuszem Morawieckim. Przekazał jej klucze do nowej siedziby Domu Białoruskiego, o czym informowała jako pierwsza WP. Później Ciechanouska wygłosiła wykład na Uniwersytecie Warszawskim, w którym opowiadała o działalności opozycyjnej swojego męża i roli kobiet w trakcie protestów na Białorusi.
09.09.2020 | aktual.: 09.09.2020 12:32
Przed godziną 9 Swiatłana Cichanouska przyjechała do KPRM. Rozmowa z premierem Mateuszem Morawieckim trwała około godzinę. Przed spotkaniem poinformowano, że ma ona dotyczyć sytuacji na Białorusi, uwolnienia więźniów politycznych i wspierania społeczeństwa obywatelskiego.
Na środę zaplanowano również wykład opozycjonistki na Uniwersytecie Warszawskim. O godzinie 11 wraz z premierem pojawiła się w Auditorium Maximum. - Jestem poruszona i spięta, gdy widzę przed sobą wielu ludzi - przyznała Ciechanouska, dziękując za obecność zebranym. Przed gmachem UW pojawiło się wielu studentów, którzy ją powitali. - Jestem wzruszona - dodała.
- Kilka miesięcy temu nie mogłam sobie nawet wyobrazić, że będę występować w imieniu mojego narodu - powiedziała Ciechanouska. Opowiadała o działalności swojego męża. Siergiej Ciechanouski początkowo miał zmierzyć się z Aleksandrem Łukaszenką w wyborach prezydenckich na Białorusi. Gdy opozycjonista został zatrzymany, to właśnie Swiatłana zastąpiła go w kampanii wyborczej.
- Dla mnie wszystko zmieniło się kiedy mój mąż został zatrzymany przed kampanią prezydencką. Zrobiłam to z miłości, taki był mój wybór. Wszyscy, którzy wierzyli mojemu mężowi, zaczęli wierzyć nagle we mnie - widziałam nadzieję w ich oczach, nie mogłam się wycofać, nie mogłam się odsunąć. To była jednak trudna droga, bałam się każdego dnia. Codziennie musiałam pokonywać strach - mówiła podczas wykładu na UW.
- 9 sierpnia głosy Białorusinów zostały skradzione. Wiem, że to ja zostałam wybrana na prezydenta - mówiła Swiatłana Ciechanouska.
Opowiadała również o protestach po wyborach, które były brutalnie tłumione przez służby. Podkreśliła rolę kobiet oraz Internetu w organizacji licznych manifestacji na Białorusi.
- Władze są przekonane, że jeśli wygonią liderów opozycji, to protesty umrą, ale liderzy nie kontrolują protestów - oświadczyła opozycjonistka, zaznaczając, że manifestacje muszą pozostać pokojowe.
Swiatłana Cichanouska z kluczami do nowej siedziby Domu Białoruskiego
Po wizycie w KPRM Swiatłana Cichanouska pojawiła się także Domu Białoruskim, gdzie rozmawiała z Białorusinami mieszkającymi w Warszawie.
- Walczymy, żeby sprawa białoruska była żywa na arenie międzynarodowej - powiedział na wstępie premier Morawiecki w siedzibie organizacji.
- Chcemy, żeby pomoc dla was była realna. Wszystkie osoby torturowane mają szansę dostania pomocy w Polsce. Wyrazem najwyższej niechęci i strachu władzy autorytarnej wobec własnego narodu jest wyrzucanie swoich przedstawicieli. Protestujemy przeciwko temu całą mocą. Życzymy wszystkim Białorusinom, by swój dom znaleźli na Białorusi - dodał, zaznaczając, że wkrótce strona polska przedstawi plan gospodarczy dla narodu białoruskiego.
Premier przekazał opozycjonistce klucze do nowej siedziby Domu Białoruskiego w stolicy. - Proszę przyjąć ten dar od narodu polskiego - oświadczył Morawiecki.
- Naród białoruski się obudził, czujemy się jednym narodem, który zaczął walczyć o swoje prawa - mówiła z kolei Swiatłana Cichanouska. Podkreśliła, że jej społeczeństwu pomogą tylko nowe, sprawiedliwe wybory.
- Dla naszego narodu prezydent Łukaszenko nie ma legitymacji. W tym trudnym dla nas momencie zrozumieliśmy, że Białoruś ma też mnóstwo przyjaciół - oświadczyła Cichanouska.
Tym samym potwierdziły się doniesienia Wirtualnej Polski. Obecnie organizacja mieści się w ciasnym lokalu przy ulicy Wiejskiej. Teraz otrzyma budynek na Saskiej Kępie, który dawniej należał do ambasady Tunezji. - De facto to tworzenie alternatywnej struktury rządu Białorusi w Polsce - ocenił nasz informator z kręgów rządowych. - Ten pomysł i projekt to w 101 proc. inicjatywa Morawieckiego - zdradził rozmówca WP.
Podczas wizyty w Warszawie Swiatłana Cichanouska pojawiła się również w Biurze Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". - Powitałem ją jako prezydenta Białorusi - mówił szef związkowców Piotr Duda po spotkaniu. Następnie Cichanouska ma udać się do Krynicy-Zdój, by tam wziąć udział w Forum Ekonomicznym.
Mateusz Morawiecki o Swiatłanie Ciechanouskiej: kobieta, która stanowi żywy symbol tej batalii
"Dokładnie miesiąc temu na Białorusi odbyły się 'wybory' prezydenckie, których wynik miał być taki, jak przez ostatnie 26 lat. Jednak tym razem naród białoruski powiedział "dość" i od 31 dni z niespotykaną wcześniej siłą walczy o wolność i demokrację" – napisał przed spotkaniem w mediach społecznościowych premier Morawiecki.
Zaznaczył, że Cichanouska to "kobieta, która stanowi żywy symbol tej batalii i daje nadzieję milionom swoich rodaków na wygraną z Aleksandrem Łukaszenką".