Strajk nauczycieli 2019. Kto odpowiada za brak porozumienia?

Obie strony konfliktu są winne brakowi porozumienia między rządem a nauczycielami - wynika z najnowszego sondażu Kantar na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24. Tak twierdzi 36 proc. badanych. Niewiele mniej, bo 34 proc., wini wyłącznie rząd za fiasko negocjacji z oświatowymi związkami zawodowymi.

Strajk nauczycieli 2019. Kto odpowiada za brak porozumienia?
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Piotr Białczyk

16.04.2019 | aktual.: 16.04.2019 19:43

Według telefonicznego sondażu Kantaru, 16 proc. ankietowanych uważa, że to nauczyciele odpowiadają za brak porozumienia z rządem. 8 proc. nie ma zdania, a 6 proc. twierdzi, że żadna ze stron nie jest winna w sprawie strajku w oświacie.

Obraz
© infogram.com

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 15-16 kwietnia na ogólnopolskiej i reprezentatywnej grupie osób powyżej 18 roku życia. Wywiad przeprowadzono metodą telefoniczną spośród wybranych wcześniej numerów telefonów stacjonarnych i komórkowych. Próba badania wyniosła 1004 osoby.

Strajk nauczycieli 2019

Sondaż opublikowano we wtorek, czyli 9. dniu ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Protest w oświacie jest efektem braku porozumienia rządu z dwoma związkami zawodowymi: Związkiem Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych.

Protest przypada w newralgicznym okresie dla uczniów. W zeszłym tygodniu odbyły się testy gimnazjalne, za to w tym ośmioklasiści piszą swoje egzaminy. Po majówce do arkuszy zasiądą maturzyści.

W czwartek ma rozpocząć się okrągły stół ws. sytuacji w oświacie. Z propozycją wyszedł premier Mateusz Morawiecki w drugim dniu ogólnopolskiego protestu. Pierwotnie rządzący chcieli dyskutować o problemie po Wielkanocy, jednak zdecydowali się przyspieszyć ten termin.

Jak informował szef KPRM, Michał Dworczyk negocjacje rozpoczną się w czwartek o godzinie 10. - Będziemy mieli ze sobą porozumienie, do którego przystąpiła już Solidarność - mówił polityk.

Według szefa rządu, na spotkanie mają zostać zaproszeni: związkowcy, organizacje pozarządowe, pedagodzy, rodzice oraz osoby z opozycji.

Do negocjacji częściowo włączył się także prezydent Andrzej Duda. - Gotów jestem udostępnić na potrzeby pracy rady Belweder, aby toczyły się one w eleganckich wnętrzach, które są ku temu odpowiednie, żeby omawiać poważne, polskie sprawy - zapewnił we wtorek prezydent.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (284)