"Środki przepadły". Straż miejska we Wrocławiu straciła gigantyczne pieniądze
Wrocławska straż miejska straciła 1,2 mln zł unijnej dotacji na system informatyczny, który miał zapewnić łączność między wszystkimi strażnikami a centralnym systemem straży. Każdy strażnik miał komunikować się z komendą za pomocą specjalnej aplikacji. System miał działać w ubiegłym roku. Nie powstał do dziś. Pieniądze przepadły.
Nowy system informatyczny miał pracować w trybie online. Patrolujący miasto strażnicy mieli zostać wyposażeni w terminale (smartfony lub tablety z aplikacją), które przez szyfrowane łącza miały na bieżąco przekazywać szczegóły działań prowadzonych przez strażnika. Miało to umożliwić uzyskanie pełnych informacji o interwencjach, wykroczeniach, kontrolach, nałożonych mandatach, blokadach założonych na koła i pojazdach usuniętych na lawecie bezpośrednio po wykonaniu takiej czynności i wpisaniu jej do aplikacji przez strażnika.
System Koordynacji Działań Straży Miejskiej miał kosztować 1,4 mln zł. Miasto miało zapłacić za niego tylko 200 tysięcy złotych. Reszta to dotacja unijna. Ale już wiadomo, że pieniądze trafią gdzie indziej. Dotacja unijna dla straży przepadła, bo system, który miał działać najpóźniej jesienią ubiegłego roku, nie powstał do dziś.
- Wykonawca wyłoniony w przetargu nie wywiązał się z realizacji w terminie - mówi portalowi TuWroclaw.com Waldemar Forysiak, zastępca komendanta straży. - W umowie był nieprzekraczalny termin 31 października. Niezrealizowana umowa wygasła 1 listopada - precyzuje. - Wygasła zarówno umowa z firmą realizującą, jak i dostęp do finansowania, krótko mówiąc, wykonawca nie dostał pieniędzy, środki przepadły - przyznaje komendant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgubiła portfel w sklepie. Kobieta z premedytacją okradła seniorkę
Straż miejska nie rezygnuje z systemu. - Szukamy analogicznych programów unijnych - mówi Waldemar Forysiak.