Spór o celibat na Synodzie Amazońskim. Dopuszczą żonatych mężczyzn do święceń?
Synod Amazoński w Watykanie dobiega końca. W dokumencie końcowym może się znaleźć zapis o żonatych mężczyzn. O to spierają się biskupi od początku października. Niektórzy domagają się też zwiększenia roli kobiet w Kościele.
Od 6 października biskupi i eksperci z Ameryki Południowej i innych części świata dyskutują o wyzwaniach dla Kościoła katolickiego w regionie Amazonii.
W sobotę wieczorem spodziewany jest dokument końcowy Synodu Amazońskiego, w którym oczekuje się zapisu o dopuszczeniu w wyjątkowych sytuacjach do święceń kapłańskich żonatych mężczyzn. "Viri probati”, czyli wyświęcanie na księży żonatych mężczyzn wielkiej wiary i nieskazitelnej moralności, to główny punkt sporny watykańskich obrad. W obliczu dramatycznego braku księży domagają się tego niektórzy biskupi i eksperci z Ameryki Południowej. Chcą też zwiększenia roli kobiet w Kościele.
Obydwa postulaty natrafiają na ostrą krytykę konserwatywnych duchownych, którzy obawiają się zniesienia celibatu. Ta ostatnia kwestia nie podlegała jednak debacie na Synodzie Amazońskim.
Kiedyś popierał, teraz krytykuje
Jednym z zagorzałych krytyków wyświęcania żonatych mężczyzn jest niemiecki kardynał Gerhard Ludwig Mueller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
Wiadomo jednak, że w przeszłości Mueller jako profesor teologii wyraźnie opowiadał się za takim rozwiązaniem. Wynika to z tekstu, który krąży wśród uczestników Synodu w Rzymie.
W pochodzącym z 1992 roku tekście, Mueller – wspominając odbytą cztery lata wcześniej podróż do Peru – napisał: "Jeśli chodzi o kapłaństwo, muszą być księża żyjący w celibacie, ale powinny też istnieć możliwości w wielu trudno dostępnych lub przepełnionych miejskich parafiach wyświęcania ojców rodzin, którzy charakteryzują się wielką wiarą i mają teologiczne wykształcenie, aby mogli na miejscu wykonywać posługi pasterskie i liturgiczne”.
Mueller postulował w tym samym tekście utworzenie zespołów kierujących parafią i złożonych z księży, których obowiązuje celibat i żonatych kapłanów. Twierdził przy tym, że "taka nowa koncepcja nie byłaby sprzeczna z tradycją Kościoła, ponieważ wierność tradycji nie oznacza, że Kościół jest zobowiązany tylko w stosunku do przeszłej historii. O wiele bardziej jest zobowiązany w stosunku do przyszłej historii, dla której Kościół musi realizować zawsze tę samą misję zbawienia”.
Zagorzały krytyk
Gerhard Ludwig Mueller był w latach 1986-2002 profesorem dogmatyki w Monachium, a następnie do 2012 roku biskupem Ratyzbony.
Papież Benedykt XVI mianował go prefektem Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie, a w 2014 r. papież Franciszek – kardynałem. Po pięciu latach na czele Kongregacji Franciszek nie przedłużył mu kadencji. Kardynał Mueller mieszka w Rzymie i jest członkiem kilku rad papieskich i kongregacji.
W wywiadach 71-letni Mueller często krytykuje obecny pontyfikat, dopatrując się sprzeczności z tradycją i nauką Kościoła. Przed rozpoczęciem Synodu Amazońskiego niemiecki kardynał ostrzegł publicznie przed wykorzystywaniem spotkania do podważenia istniejących struktur w Kościele.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl