Zatrzymano Dorotę Kaźmierską w Niemczech. Była na liście najbardziej poszukiwanych przestępczyń
Skazana za zabójstwo Dorota Kaźmierska została zatrzymana we wtorek w Niemczech - poinformowała Komenda Główna Policji. Kobieta była na liście Europolu 18 najbardziej poszukiwanych przestępczyń. Ukrywała się przez sześć lat.
- Dorota Kaźmierska została zatrzymana we wtorek o godz. 7.20 w mieście Wuppertal w zachodniej części Niemiec - poinformował inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.
Do zatrzymania doszło dzięki akcji "Zbrodnia nie ma płci" prowadzonej przez Europol. Pisaliśmy o tym kilka dni temu.
Rozgłos medialny kampanii, w czasie której opublikowano wizerunki 18 najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie, w tym Polki, spowodował, że do policji zaczęły napływać informacje na temat poszukiwanej.
Policjanci z przedstawicielstwa ENFAST (Europejskiej Sieci Współpracy Zespołów Poszukiwań Celowych) w Komendzie Głównej Policji weryfikowali wszystkie docierające do nich informacje. Jedna z nich okazała się wiarygodna. Wszystko wskazywało na to, że Dorota Kaźmierska ukrywa się w Niemczech.
Zmieniła wizerunek i dane osobowe
W niecałą dobę od przekazania informacji, policjanci niemieccy zatrzymali kobietę.
- Pomimo dużej zmiany wizerunku, posługiwania się fałszywymi danymi personalnymi, częstych zmian miejsca pobytu, budowania nowej tożsamości w społeczeństwie w którym się ukrywała, wyspecjalizowane jednostki poszukiwawcze zrzeszone w ENFAST nie dały się zmylić - podkreśla inspektor Mariusz Ciarka.
Dorota Kaźmierska została skazana na 25 lat więzienia za zastrzelenie męża, do którego doszło w nocy z 29 na 30 maja 2008 r. w Bydgoszczy. W październiku 2013 r. sąd zgodził się na półroczną przerwę w odbywaniu kary ze względu na stan psychiczny jej syna, który był w depresji. Polka do aresztu już nie wróciła. Przepadła jak kamień w wodę. Bydgoska policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 10 tys. zł za pomoc w jej ujęciu.
Kobieta ma jednak wielu obrońców. Twierdzą oni, że Dorota Kaźmierska była ofiarą przemocy domowej. Mąż miał ją bić, katować i znęcać się nad nią psychicznie. Kobieta wcześniej uciekała z domu. Przez pewien czas mieszkała nawet w hostelu, gdzie umieściło ją Stowarzyszenie Centrum Pomocy Rodzinie Przeciw Przemocy "Wyrównać Szanse”. Tam odnalazł ją mąż i Kaźmierska wróciła do domu.
Rodzina jej męża uważa jednak, że kobieta zabiła męża z pobudek ekonomicznych. Leszek K. był zamożnym człowiekiem, handlował w Bydgoszczy nieruchomościami.
Źródło: KGP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl