list gończy

Warszawska policja poszukuje 65-latka podejrzanego o seksualne wykorzystanie dziecka. Mężczyzna powinien trafić do aresztu, ale ukrywa się przed organami ścigania.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, 20- letnia Paulina, która została poważnie ranna w wypadku na Trasie Łazienkowskiej, została wybudzona ze śpiączki. Niewykluczone, że w tym tygodniu śledczy przesłuchają ją w charakterze świadka.

Kierowca, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, nie powinien był siedzieć za kierownicą. Nie powinien też być na wolności. Pod koniec lipca sąd orzekł, że powinien trafić do więzienia. Zanim wyrok jednak zdążył się uprawomocnić, doszło do tragedii.

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpatrywane są propozycje dotyczące powrotu do surowszego systemu punktów karnych i procedury odzyskiwania prawa jazdy. O pracach nad taką nowelizacją przepisów poinformował wiceminister MSWiA Czesław Mroczek w piątkowym wywiadzie dla Programu III Polskiego Radia.

Sprawcy wypadku, jaki wydarzył się w niedzielę na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, szuka policja. W wypadku zginął 37-letni pasażer forda. Cztery inne osoby, rodzina ofiary wypadku i pasażerka volkswagena, którym kierował poszukiwany, są w szpitalu. Mężczyzna mógł już opuścić Polskę.

Paweł Szopa przebywa w jednym z krajów Ameryki Południowej - wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej". Biznesmen namawiany jest na współpracę z prokuraturą, czyli zostanie "małym świadkiem koronnym" w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary.

Prokuratura ściga listem gończym Łukasza T. Żaka, głównego podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. - Mamy dużo różnych sygnałów, że może przebywać na terenie Polski, ale może być też już za granicą – mówi WP Piotr Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej.

W sieci pojawiły się nagrania, które mają przedstawiać "wyczyny" sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, gdzie zginął ojciec rodziny. Łukasz Tomasz Żak jest poszukiwany listem gończym.

Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, pozostanie w areszcie w Londynie do końca trwania procesu ekstradycyjnego. Tak na wtorkowej rozprawie zdecydował tamtejszy sąd.

W porcie lotniczym w Warszawie funkcjonariusze zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który był poszukiwany listem gończym. Zbieg zamierzał wsiąść na pokład samolotu i opuścić Polskę, by uniknąć kary 2,5 roku pozbawienia wolności.

Jest kolejny ruch prokuratury ws. poszukiwanego Pawła Szopy. Jak informuje rzecznik KGP Katarzyna Nowak, twórca marki Red is Bad ma być ścigany "czerwoną notą" Interpolu.

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. nie wyraził zgody na dobrowolną ekstradycję do Polski - informuje Polsat News. Przed sądem w Londynie rozpoczęło się postępowanie.

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak w rozmowie z Polsat News przekazał, że wystawiono list gończy za Pawłem Szopą. W poniedziałek Prokuratura poinformowała, że twórca marki patriotycznej "Red is Bad" zostanie tymczasowo aresztowany na 90 dni.

Adwokat byłego szefa RARS Michała K. wystąpił do sądu z wnioskiem o wydanie na rzecz jego klienta listu żelaznego. Poinformował też, że jego klient "będzie podejmować starania, aby gwarancje przewidziane przepisami brytyjskiego prawa objęły go ochroną".

Policjanci z Białegostoku zatrzymali w piątek wójta gminy Suwałki Zbigniewa M. Mężczyzna jest podejrzewany o przyjęcie korzyści majątkowej od przedsiębiorcy. Samorządowiec był poszukiwany listem gończym.

Warszawska policja zatrzymała 37-latka, który ukrywał się od roku. Kierowca przewozu na aplikację był poszukiwany listem gończym za przestępstwo na tle seksualnym.

- Mamy podejrzenia, gdzie się ukrywają - powiedział prokurator Przemysław Nowak o poszukiwaniach Michała Kuczmierowskiego, byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych oraz Pawła Szopy. Nie ma w tej chwili decyzji ws. wystawienia Europejskiego Nakazu Aresztowania.

"Policjanci Komendy Stołecznej Policji na podstawie listu gończego poszukują Michała Kuczmierowskiego" - przekazano w komunikacie Komendy Stołecznej Policji. "Mężczyzna ukrywa się przed organami ścigania" - dodano i zaapelowano o pomoc w poszukiwaniach.

Po raz kolejny w obronie Michała K., który w czwartek został przez Prokuraturę Krajową włączony w grono podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, stanął Mateusz Morawiecki. Były premier przekazał w piątek w mediach społecznościowych ostrą krytykę "koalicji 13 grudnia". "Z jego zatrzymania chcieliby uczynić swoje kolejne, marne, polityczne show" - komentuje polityk PiS.

Sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowe aresztowanie wobec Michała K., byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk.