Spoliczkowała kobietę w czasie uroczystości z udziałem prezydenta. Rusza jej proces
Dominika A.-W. spoliczkowała kobietę w czasie uroczystych obchodów Dnia Weterana. W konsekwencji straciła pracę w urzędzie wojewódzkim i rządowym zespole. W jej obronie stanęła część prawicy. Za dwa tygodnie rusza proces, jaki wytoczyła jej uderzona kobieta.
05.02.2019 | aktual.: 05.02.2019 12:45
Uderzona Magdalena K. złożyła do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko Dominice A.-W., córce bliskiego współpracownika premiera Mateusza Morawieckiego Wojciecha Myśleckiego. – Policja nie zajmuje się takimi sprawami i to jedyny sposób, żeby ta kobieta poniosła konsekwencje. Żal mi jej, ale nie można nikogo atakować w taki sposób – mówi Wirtualnej Polsce Magdalena K.
Po tym jak została spoliczkowana wystąpiła do sądu przeciwko napastniczce. Pierwsza rozprawa odbędzie się za dwa tygodnie. To tzw. posiedzenie pojednawcze, na którym sąd sprawdzi, czy strony są gotowe zamiast procesu zawrzeć ugodę. – Nie muszę o tym z panią rozmawiać – ucina rozmowę pozwana, gdy pytamy ją o proces.
Po tym jak sprawę nagłośniły media Dominika A.-W. straciła stanowisko pełnomocniczki dolnośląskiego wojewody. Nadal jednak była członkiem rządowego zespołu ds. edukacji obywatelskiej. Jeszcze 4 lutego 2019 r. jej nazwisko znajdowało się na stronie internetowej. Zniknęło po tym, jak wysłaliśmy pytania do Kancelarii Premiera, czy Dominika A.-W. nadal pracuje w zespole. Odpowiedzi nie nadeszły. Ze strony internetowej usunięto jednak jej nazwisko. – Już tam nie zasiadam – mówi tylko kobieta, gdy ją o to pytamy.
1 września w czasie obchodów Dnia Weterana Walk o Niepodległość tuż przed przemówieniem prezydenta Andrzeja Dudy grupa osób zaczęła skandować hasło "konstytucja". Podeszła do nich Dominika A.-W. Do Magdaleny K. powiedziała: "zamknij się głupia babo" i wymierzyła jej policzek. Później wydała oświadczenie, w którym tłumaczyła, że zareagowała w taki a nie inny sposób, ponieważ służby porządkowe nie reagowały na rzekome zakłócanie przebiegu uroczystości państwowej.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl