PolskaSłużby nie szukają już pytona tygrysiego pod Warszawą. Decyzja komendanta

Służby nie szukają już pytona tygrysiego pod Warszawą. Decyzja komendanta

Akcja poszukiwawcza pytona tygrysiego w pobliżu Konstancina-Jeziornej przez państwowe służby została zakończona. To decyzja mazowieckiego komendanta straży pożarnej. Poszukiwań nie przerwali członkowie organizacji Animal Rescue.

Służby nie szukają już pytona tygrysiego pod Warszawą. Decyzja komendanta
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Arkadiusz Jastrzębski

- Jeśli dotrą do nas nowe sygnały o zaobserwowaniu węża, to wtedy poszukiwania zostaną wznowione - mówi Wirtualnej Polsce mł. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy mazowieckiej straży pożarnej.

- Jest zimno i gad prawdopodobnie gdzieś się schował. To normalne zachowanie tych zwierząt przy takiej temperaturze: zmniejszają wtedy swoją aktywność. Jak dostaniemy sygnał o tropach, to wracamy - dodaje strażak.

W sobotę rano do poszukiwań w okolicach Piaseczna włączyło się 80 osób, w tym podchorążowie ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej. Z łodzi patrolowane były brzegi Wisły, z powietrza gada próbowały namierzyć trzy strażackie drony. Działania jednak przerwano.

W ślady strażaków nie idzie jednak organizacja Animal Rescue. Jej członkowie będą poszukiwać węża w niedzielę i poniedziałek.

Ekspert: może być już 100 km dalej

Tymczasem w efekt tych poszukiwań wątpi Radosław Ratajszczak, dyrektor ogrodu zoologicznego we Wrocławiu. - Jeśli wszedł do Wisły, to z nurtem rzeki może być sto kilometrów dalej lub może już nie żyć - ocenił specjalista w rozmowie zTVN24.

Doradził też, aby zabrać z rejonu poszukiwań jak najwięcej ludzi i pozostawić jedynie prawdziwych fachowców, którzy potrafią znaleźć gady w środowisku naturalnym.

- Jest mało aktywny, a zauważenie zwiniętego węża w środowisku naturalnym, w dodatku z ubarwieniem maskującym, jakie ma pyton to nie jest łatwa sprawa - stwierdził.

Biolog dodaje, że pytona tygrysiego mogła uśmiercić niska temperatura.

Tydzień temu w miejscowości Gassy pod Warszawą znaleziono zrzuconą wylinkę pytona. W intensywne poszukiwania zaangażowały się służby i organizacje zajmujące się zwierzętami.

Akcję śledzi już cała Polska, a o pytonie mówią też media w Niemczech. Nasi czytelnicy podchodzą do sprawy również humorystycznie. "Czy to ten poszukiwany wąż? Ostatnio widziany był 13.07.2018 na niebie w Zawoi" - pisze przez dziejesie.wp.pl pani Ania i przesyła zdjęcie.

Obraz
© zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (388)