SLD: skarga na Janusza Palikota do komisji etyki za wypowiedź ws. protestu rodziców

Politycy Sojuszu - sekretarz generalny Krzysztof Gawkowski i rzecznik Dariusz Joński - zapowiedzieli, że do końca kampanii wyborczej do europarlamentu nie będą uczestniczyć w żadnych debatach z udziałem Janusza Palikota i innych polityków TR.

Chodzi o sobotnią wypowiedź Palikota, który odnosząc się do trwającego w sejmie protestu rodziców dzieci niepełnosprawnych mówił o "nieprawdopodobnej, kapitalnej szansie do zrobienia całej kampanii do Parlamentu Europejskiego, albo zrobienia kariery w polskiej polityce".

Odnosząc się do piątkowego spotkania premiera Donalda Tuska z rodzicami dzieci niepełnosprawnych Palikot skrytykował działaczy partii za "zmarnowanie nieprawdopodobnej okazji". - Wczoraj każdy mógł zrobić karierę. Szczególnie Dorota Gardias, za co została przeze mnie ostro ochrzaniona. Jacek Kwiatkowski (poseł TR) był nieprzygotowany do merytorycznego wejścia w tę sprawę. Podobnie Artur Górczyński - mówił Palikot. - Nie potrafiliśmy wczoraj wykorzystać sytuacji, w której Tusk byłby zderzony ze ścianą - dodał.

Gawkowski sobotnie wypowiedzi Palikota określił jako "szambo polityczne". - Na to, co zrobił Janusz Palikot, mówiąc o wykorzystaniu do politycznej gry, takiego już naprawdę niskiego politycznego celu, matek dzieci niepełnosprawnych, trzeba reagować. Janusz Palikot kiedyś handlował paletami i wódką, dziś jest handlarzem ludzkim nieszczęściem - powiedział sekretarz Sojuszu na konferencji prasowej.

Jak dodał, nie może być na to zgody. - Dlatego dzisiaj pytamy sprzymierzeńców Janusza Palikota, przede wszystkim Aleksandra Kwaśniewskiego czy dalej zamierza legitymizować to, co robi Janusz Palikot? Czy Aleksander Kwaśniewski, wraz ze swoją żoną, która przecież przez tak wiele lat dzielnie w swej fundacji walczyła o prawa niepełnosprawnych, zgadza się na to, co robi Janusz Palikot? - pytał Gawkowski.

Z podobnym pytaniem zwrócił się też do kandydatów Europy Plus Twojego Ruchu do europarlamentu: wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej, działaczki społecznej Barbary Nowackiej, b. szefowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Doroty Gardias oraz posła Ryszarda Kalisza. "Czy to jest standard polityki, który dzisiaj będzie uprawiał Twój Ruch razem ze swoimi współkoalicjantami do europarlamentu?" - zaznaczył sekretarz generalny SLD.

Joński poinformował, że jeszcze w poniedziałek SLD skieruje do komisji etyki poselskiej wniosek o ukaranie Palikota. Jak wynika z pisma do komisji, które dziennikarze otrzymali na poniedziałkowej konferencji, lider Twojego Ruchu miał - zdaniem Sojuszu - naruszyć art. 2 Zasad Etyki Poselskiej, który stanowi m.in., że "poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię sejmu".

W piśmie Sojusz ocenił ponadto, że wypowiedzi Palikota są "cyniczne i dyktowane wyłącznie interesem kierowanego przez niego klubu poselskiego oraz jego partii politycznej stanowiąc zaprzeczenie ideałów", o których mówią: ślubowanie poselskie i ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Joński i Gawkowski zwrócili się też z apelem do polityków pozostałych partii o "nałożenie specjalnych sankcji" na Palikota. Chodzi o bojkot lidera i innych polityków TR. - Być może w ten sposób nauczy się pan Palikot, że nie można w taki sposób traktować osób niepełnosprawnych - powiedział rzecznik SLD.

- Zarzuca się nam cynizm, hipokryzję i wykorzystywanie tego protestu, który jest obok nas, do celów politycznych. To nie Twój Ruch i nie Janusz Palikot jest cyniczny. Nie on jest hipokrytą. Hipokrytą jest Donald Tusk, który obiecuje tym ludziom od wielu lat kłamstwa, nieprawdę, mami ich i zwodzi. To jest prawdziwy cynizm i hipokryzja - powiedział dziennikarzom w sejmie Andrzej Rozenek.

Jak zaznaczył, na spotkaniu klubu TR, które było cytowane w mediach w "małym fragmencie", nie powiedziano nic, "co byłoby niezgodne z prawdą i nieetyczne".

Rozenek podkreślił, że posłowie jego partii zajmują się sprawą od półtora roku. - Półtora roku temu, kiedy ci ludzie zostali wyrzuceni z gabinetu marszałkini Kopacz, tylko nasi posłowie się tym zajmowali. Nikt nie biegał do kamer i nie prosił, państwa, żebyście filmowali, jak to robimy - mówił rzecznik TR dziennikarzom.

Przekonywał, że Janusz Palikot powiedział prawdę, a Twój Ruch "rządzi się odmiennymi prawami", niż pozostałe partie. - Nasze zebrania są jawne, otwarte dla mediów. Każdy może przyjść i posłuchać - zaznaczył.

Do sprawy oprócz Rozenka odniósł się też w poniedziałek przewodniczący Krajowej Rady Politycznej TR Jan Hartman. W przekazanym mediom oświadczeniu napisał, że Palikot wygłosił krytyczną opinię o działaniach kilkorga polityków TR, wskazując, że "kariera polityka polega na tym, że 'udziela realnej pomocy ludziom', by dzięki temu zbudować kapitał polityczny".

"Słuchając tej wypowiedzi ani przez chwilę nie odniosłem wrażenia, że jest to wypowiedź cyniczna. Cynizmem jest za to udawanie, że politycy nie powinni myśleć o karierze i wykorzystywaniu po temu okazji. Jako etyk i jako polityk potwierdzam myśl Janusza Palikota: kariera polityka powinna być budowana na zdobywaniu zaufania i udzielaniu realnej pomocy ludziom" - napisał Hartman.

"Problem osób niepełnosprawnych i opieki nad nimi nabrzmiewa od lat i pomimo zapewnień rządu, nie został rozwiązany. Dziś wykorzystano wyrwaną z kontekstu i kłamliwie zinterpretowaną wypowiedź Janusza Palikota nie po to, by pomóc dotkniętym przez los osobom, lecz po to, by odwrócić uwagę opinii publicznej od istoty rzeczy. I to jest właśnie cyniczne. To jest właśnie wykorzystywanie cudzego cierpienia do zdobywania przewagi politycznej. Nie wiem, kto powadzi tę intrygę. Ktokolwiek to jest - niechaj się wstydzi" - napisał Hartman.

Słowa Palikota zostały nagrane przez Kancelarię Sejmu podczas sobotniego posiedzenia klubu Twojego Ruchu; nagranie jest dostępne na stronie internetowej sejmu.